Alkohol i substancję psychotropową wykryto we krwi kierowcy, który zmarł w Płocku po interwencji policji. Prokuratura nie podaje szczegółów ze względu na dobro śledztwa. Wiadomo jedynie, że zawartość alkoholu wskazywała, że mężczyzna był w stanie nietrzeźwości – miał powyżej 0,5 promila.
Wyniki 32-latka niczego nie przesadzają – mówi Małgorzata Orkwiszewska, prokurator rejonowy w Płocku. – Dalej trwa postępowanie. Ono jest bardzo szeroko zakrojone i sprawdzamy wszelkie okoliczności. Już przeprowadzono szereg dowodów. Do przeprowadzenia zostały kolejne i dopiero analiza wszystkich zgromadzonych w toku postępowania dowodów pozwoli na przyjęcie wniosków, które pozwolą na zakończenie tego postępowania – wyjaśnia.
Do zatrzymania kierowcy seata, który wcześniej przejechał na czerwonym świetle, doszło 20 grudnia. Mężczyzna podczas kontroli policji był agresywny. Policjanci obezwładnili 32-latka, który po kilkudziesięciu minutach stracił przytomność. Karetka przewiozła go do szpitala wojewódzkiego w Płocku, gdzie mężczyzna dzień później zmarł.
Czytaj też:
Śmierć 32-latka po policyjnej interwencji. Śledztwo prokuratury