Płock. Klaretyni objęli jedną z najstarszych parafii

  • 11.08.2019 14:09

  • Aktualizacja: 00:45 26.07.2022

Zgromadzenie Misjonarzy Klaretynów objęło parafię św. Maksymiliana Kolbego w Płocku i tamtejszy kościół św. Dominika, jeden z najstarszych w mieście. W niedzielę zapraszają na święto parafialne z uroczystą Eucharystią i odpustem św. Dominika i św. Maksymiliana.
- Myślę, że to wyzwanie pełne nadziei – powiedział m.in. o planach klaretynów w nowej parafii tego zakonu proboszcz ojciec Marcin Kowalewski, który ma 39 lat, pochodzi z Wrocławia, przed 20 laty wstąpił do zgromadzenia, a nową funkcję objął miesiąc temu. Pomaga mu dwóch współbraci zakonnych.

Podczas niedzielnej mszy świętej w płockim kościele św. Dominika, której przewodniczył będzie i wygłosi homilię ojciec Piotr Bęza, przełożony prowincjalny klaretynów w Polsce, śluby zakonne odnowi dwóch współbraci zakonnych z Afryki, którzy w naszym kraju studiują teologię – Eric Guy Roland Djan Kouame z Wybrzeża Kości Słoniowej i Jean Atsu Mawuse Gnansounou z Togo.

W ramach wydarzeń towarzyszących otwarta zostanie wystawa pamiątek z misji klaretyńskich. Będzie także spotkanie z misjonarzami. Podczas festynu rodzinnego z poczęstunkiem i zabawami dla dzieci zagra orkiestra dęta OSP Piątek. A na zakończenie zaplanowano koncert muzyczny klaretynki, siostry Joanny Jabłońskiej i proboszcza płockiej parafii tego zgromadzenia – ojciec Kowalewski jest muzykiem, założycielem działającego od 2001 r. rockowego zespołu chrześcijańskiego Fragua.

- Wierzę głęboko, że jest to działanie Pana Boga, że znaleźliśmy się w Płocku. Najważniejszym zadaniem naszej obecności tutaj jest duszpasterstwo, zwłaszcza dzieci i młodzieży oraz małżeństw i rodzin, duszpasterstwo w naszym zakonnym duchu, a ten duch wiążę się z otwartością i wychodzeniem do ludzi z Ewangelią, szukając nowych dróg i możliwości, współpracując z innymi zakonami, księżmi i siostrami zakonnymi, a także ze świeckimi. Chciałbym, żebyśmy byli pomocą dla naszych parafian i nie tylko – powiedział ojciec Kowalewski.

Jak zauważył, na terenie płockiej parafii św. Maksymiliana Kolbego znajduje się m.in. szpital, trzy szkoły – technikum akademickie, liceum oraz szkoła muzyczna pierwszego i drugiego stopnia, jednym z najbliższych sąsiadów jest miejscowa parafia prawosławna. - Naszym celem jest więc posługa w szpitalu i już to robimy. Także dotarcie do młodzieży i dzieci oraz wsparcie dla rodzin i małżeństw, co jest niezwykle ważne, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Nie zapominamy również o osobach starszych. A niezwykłe, bezpośrednie sąsiedztwo z parafią prawosławną sprzyja dodatkowo aktywności ekumenicznej. Chcemy być otwarci, działać bez stereotypów. Planów mamy wiele. Zobaczymy, jak zweryfikuje je życie – podkreślił ojciec Kowalewski.

Wśród projektów, które chciałby osobiście realizować, wymienił m.in. powołanie scholi, która śpiewałaby dominikańskie pieśni liturgiczne. - Te dawne, przepiękne utwory pomagają w modlitwie i niesamowicie pasują do murów tego 800-letniego kościoła, bo przez wieki tu właśnie przecież rozbrzmiewały. Chciałbym, byśmy w naszej parafii powrócili do tej tradycji – dodał.

Jak wyjaśnił ojciec Kowalewski, jedną z pierwszych potrzeb jest np. dostosowanie plebanii parafialnej do funkcji zakonnych przez nadanie nowego charakteru poszczególnym pomieszczeniom tego zabytkowego, liczącego ponad 100 lat budynku.

- Nie będzie oczywiście żadnej przebudowy plebanii. Ale musimy wykonać kilka mniejszych, niezbędnych prac, żeby przystosować ją do tego, by stała się klasztorem, domem zakonnym. Musimy urządzić kaplicę, wydzielić klauzulę, salę wspólną i refektarz, rozmównicę i pokój gościnny. Poznaliśmy tutaj niesamowicie życzliwych ludzi zarówno duchownych, jak i parafian. Ponieważ organizujemy nasz pobyt w nowym miejscu, czasem pytamy o pomoc i ta pomoc się znajduje. Jesteśmy za to wdzięczni – podkreślił ojciec Kowalewski.

Odnowa kościoła św. Dominika

Przyznał, że w dalszych planach są również prace związane z systematycznym odnawianiem zabytkowego kościoła św. Dominika. - To potężny, stary obiekt, od strychu aż po krypty. W takim miejscu zawsze jest coś do odnowienia. Ale na szczęście, a w tej sprawie wypowiedzieli się fachowcy, nie ma tu konieczności pilnych prac ratunkowych – zaznaczył ojciec Kowalewski. Dodał, że to właśnie wiekowy kościół, jego otoczenie, w tym park, a także położenie samego Płocka i jego historia, w tym jako stolicy jednej z najstarszych diecezji w Polsce, wywarły na nim największe wrażenie.

- Część klimatu Płocka jest podobna do Wrocławia, miasta, z którego pochodzę. Chociaż Wrocław jest większy, to i w Płocku jest rzeka, są zabytki, w tym prastara katedra. To było coś bardzo przyjaznego od samego początku, kiedy tutaj przyjechałem. Także przyroda, dużo zieleni i oczywiście widok z wysokiej nadwiślańskiej skarpy – powiedział ojciec Kowalewski. - Jako klaretyni jesteśmy dosyć młodym zakonem, działającym od 1849 r. – w Polsce jesteśmy w zasadzie od zakończenia II wojny światowej. Kościoły naszych parafii to zazwyczaj budowle współczesne. Gdy dowiedziałem się, dokąd przychodzimy, jaką parafię obejmujemy, że jest tu kościół, który ma 800 lat, to był kolejny zachwyt - dodał, zapraszając na święto swej parafii.

Zgromadzenie Misjonarzy Klaretynów (dokładnie: Zgromadzenie Misjonarzy Synów Niepokalanego Serca Błogosławionej Maryi Dziewicy) założył w 1849 r. w Hiszpanii św. Antonio María Claret (1807-1870), beatyfikowany w 1934 r., a kanonizowany w 1950 r. Klaretyni są misyjnym zgromadzeniem zakonnym, prowadzącym życie na wzór wspólnoty apostołów. Ich wspólnoty i placówki istnieją w Europie, Ameryce Południowej i w Afryce oraz na Filipinach i w Rosji na Syberii. Dekretem z 1993 r. ustanowiono prowincję polską tego zgromadzenia.

W maju kuria diecezjalna płocka podała, że po uprzednim zasięgnięciu opinii rady kapłańskiej, biskup płocki Piotr Libera w wyniku podjętych rozmów ze Zgromadzeniem Misjonarzy Klaretynów zdecydował, że podejmie ono posługę duszpasterską w płockiej parafii św. Maksymiliana Kolbego w Płocku. Ingres nowego proboszcza odbył się 7 lipca. Objęcie parafii przez klaretynów, w tym kościoła św. Dominika, oznacza, że po 215 latach powrócili tam zakonnicy – wcześniej byli to dominikanie sprowadzeni do Płocka w 1225 r. przez księcia Konrada Mazowieckiego i usunięci z miasta w 1804 r., w czasie kasaty zakonów w ówczesnym zaborze pruskim.