Płock. Fałszywy alarm bombowy w hipermarkecie. Zatrzymano 35-latka
27.09.2021 11:25
Aktualizacja: 04:22 26.07.2022
Policja zatrzymała 35-letniego mieszkańca Płocka, który wywołał fałszywy alarm bombowy w jednym z hipermarketów w tym mieście. Mężczyzna, którego dane funkcjonariusze ustalili w zaledwie dwie godziny od zdarzenia, przyznał, że fałszywe zgłoszenie było żartem. Grozi mu do 8 lat więzienia.
RDC
Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Płocku podkom. Marta Lewandowska, w piątkowe popołudnie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęła informacja, że w jednym z hipermarketów na terenie miasta podłożony został materiał wybuchowy - z budynku natychmiast ewakuowano kilkaset osób.
- Podejrzany został zatrzymany przez policjantów w zaledwie dwie godziny po zgłoszeniu. Jak stwierdził, był to żart. Do zdarzenia doszło w piątek – relacjonuje Marta Lewandowska rzeczniczka prasowa płockiej komendy. - Ewakuowano kilkaset osób z budynku. Policyjni pirotechnicy oraz pies służbowy, posiadający specjalistyczne przeszkolenie w zakresie poszukiwania materiałów wybuchowych, przeszukali wszystkie pomieszczenia w budynku. W efekcie mundurowi nie znaleźli na terenie hipermarketu ładunku wybuchowego, ani żadnych innych niebezpiecznych przedmiotów. Tym samym okazało się, że zgłoszenie było fałszywe - wyjaśnia podkom. Lewandowska.
W sobotę podejrzany usłyszał zarzuty. Jak zaznaczyła rzeczniczka płockiej policji, jednocześnie z działaniami na terenie hipermarketu, policjanci prowadzili czynności zmierzające do ustalenia autora informacji o ładunku wybuchowym. - W zaledwie dwie godziny od zgłoszenia w jednym z mieszkań na terenie miasta mundurowi zatrzymali podejrzanego. 35-latek przyznał się, że to on zgłosił podłożenie materiału wybuchowego w sklepie. Stwierdził, że był to żart. Mężczyźnie grozi do ośmiu lat więzienia - przekazała podkom. Lewandowska.
Według rzeczniczki płockiej policji, zatrzymany 35-latek w sobotę usłyszał zarzuty wywołania fałszywego alarmu, za co grozi mu nawet do 8 lat więzienia. - Mężczyzna objęty został policyjnym dozorem - dodała podkom. Lewandowska.