Od początku wakacji aż 410 razy kierowcy niszczyli rogatki kolejowe. PKP PLK przypominają, że przejazd kolejowy nie jest miejscem, które możemy przekraczać bez zachowania ostrożności. Zgodnie z prawem powinniśmy zatrzymywać się przed znakiem stopu, a widząc, że szlabany opadają – pod żadnym pozorem nie próbować ich ominąć.
PKP edukuje kierowców i przypomina, że za każdym razem, gdy widzimy nieprawidłowości na przejeździe, powinniśmy się zatrzymać i skorzystać ze znajdującej się tam żółtej naklejki. – Każda naklejka ma trzy specjalne numery – mówi Karol Jakubowski z PKP PLK. – To indywidualny numer przejazdu, który precyzyjnie określa położenie, dodatkowo jest także numer alarmowy, który należy wybrać, gdy zagrożone jest życie lub zdrowie. Są też numery do służb technicznych, które możemy powiadamiać o nieprawidłowościach czy awariach na przejazdach kolejowych, jeśli nie zagrażają one życiu – dodaje.
Mimo że problem nielegalnego przekraczania przejazdów kolejowych wciąż istnieje, to rok rocznie liczba takich zdarzeń spada. – W 2018 roku odnotowano 183 zdarzenia, a w 2019 – 163. W pierwszych miesiącach bieżącego roku liczba ta również się zmniejszyła, podobnie jak na początku roku bieżącego – tłumaczy Jakubowski.
Od stycznia do czerwca odnotowano 72 naruszenia rogatek kolejowych. W tym samym okresie w ubiegłym roku było ich 88.
Czytaj też:
Radom. Prace na lotnisku na ostatniej prostej
Siedlce testują autobus elektryczny. Wozi pasażerów linii 12 i 18