Włoski dziennikarz Tancredi Palmeri poinformował w czwartek, że tegoroczne Euro miałoby zostać rozegrane w jednym kraju - w Anglii. - Z tego co mi wiadomo, nie ma w ogóle takiej opcji żeby mistrzostwa Europy były rozważane w wariancie rozgrywana ich w jednym kraju. UEFA szykuje podstawowy scenariusz na to, żeby mistrzostwa były rozgrywane w 12 krajach, tak jak to pierwotnie zostało zaplanowane - mówił Maciej Sawicki w "Magazynie Sportowym" RDC.

Euro ma zostać rozegrane z udziałem kibiców na trybunach. Według informacji sekretarza generalnego Polskiego Związku Piłki Nożnej, UEFA w połowie kwietnia ma podać limity widzów na stadionach w poszczególnych miastach.

- Wtedy też będziemy znali konkretną liczbę widzów, którzy będą mogli zasiąść na trybunach w konkretnych miastach - gospodarzach tego turnieju - tłumaczył Sawicki.

Mistrzostwa Europy z udziałem 24 reprezentacji w 12 różnych krajach były pomysłem m.in. poprzedniego szefa UEFA Michela Platiniego. Zaplanowana pierwotnie na 2020 rok impreza miała być pod tym względem wyjątkowa i w tej formule odbyć się po raz pierwszy. Z uwagi na pandemię europejska federacja zdecydowała jednak o przełożeniu turnieju o rok - obecny termin to od 11 czerwca do 11 lipca 2021.

Jesienią 2020 udało się przeprowadzić baraże i wyłonić ostatnich uczestników Euro 2021. Spotkania mają zostać rozegrane w: Rzymie, Baku, Glasgow, Dublinie, Bilbao, Amsterdamie, Kopenhadze, Monachium, Sankt Petersburgu, Bukareszcie, Budapeszcie oraz Londynie, gdzie na Wembley odbędą się półfinały i finał.

Polska wystąpi w grupie E, a jej rywalami będą kolejno Słowacja, Hiszpania i Szwecja. Pierwsze i trzecie spotkanie zaplanowano w Dublinie, a drugie w Bilbao.

Posłuchaj:

Magazyn Sportowy: miesiąc przed debiutem Paulo Sousy w roli selekcjonera