Piknik lotniczy wraca do Płocka. 40 maszyn i lądowania na Wiśle

  • 06.06.2019 19:16

  • Aktualizacja: 00:29 26.07.2022

Lądowanie motoparalotniarza na skrzydle lecącego samolotu oraz lądowanie samolotu na barce zacumowanej na Wiśle to wyjątkowe wydarzenia, jakie zaplanowano dla gości Pikniku Lotniczego w Płocku. Impreza po kilku latach przerwy odbędzie się tam 15 i 16 czerwca.
Jak zapowiedział prezes Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej Piotr Michałek, w imprezie - będącej w siódmej odsłonie kontynuacją wcześniejszych płockich pokazów lotniczych - weźmie udział ponad 40 maszyn - współczesnych i historycznych.

Główna część imprezy odbywać się będzie - jak poprzednio - nad Wisłą, gdzie przeloty samolotów obserwować będzie można ze Wzgórza Tumskiego, czyli wysokiej na ok. 50 metrów nadrzecznej skarpy z alejami spacerowymi. Lądowanie maszyn powracających ze strefy pokazów oraz ich pokazy statyczne będzie można oglądać na lotnisku.



- Piknik Lotniczy wraca nad Wisłę w Płocku i na lotnisko Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej, który wykonał potężną pracę, aby nie zabrakło atrakcji. Przed nami wyjątkowa impreza – powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej prezydent miasta Andrzej Nowakowski.

Jak podkreślił, wśród spektakularnych pokazów, które zaplanowano podczas obecnej edycji Pikniku Lotniczego, będzie występ motoparalotniarza Wojtka Bógdała, który wyląduje na skrzydle lecącego samolotu Carbon Cub. - To będzie chyba pierwszy tego rodzaju wyczyn w Polsce, sądzę, że nawet w Europie – dodał Nowakowski.

Pokazy zespołów akrobacyjnych

Wśród atrakcji płockich pokazów lotniczych wymienił także lądowanie samolotu Carbon Cub na barce o wymiarach 65 na 6 metrów zacumowanej na Wiśle – pilotem będzie Kamil Skorupski. - Żeby doszło do tych pokazów bardzo istotna jest pogoda. Próby były udane – zaznaczył prezydent Płocka.

Prezes Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej zapowiedział, że jednym z wydarzeń płockiego Pikniku Lotniczego będzie także wodowanie samolotu Catalina na Wiśle – planowane, bo uwarunkowane aktualnym poziomem rzeki. - W sumie spodziewamy się ponad 40 maszyn. Program wydarzeń jest bardzo bogaty – przyznał Michałek.

Dodał, iż wśród samolotów będą m.in. historyczne Harvard, Tiger Moth oraz Taylor Auster. Są to maszyny z okresu II wojny światowej.

- Pokazów lotniczych w Polsce jest bardzo wiele. Ale jako jedyni proponujemy oglądanie przelotów samolotów na wysokości wzroku, czyli z płockiego Wzgórza Tumskiego. Tym chcemy zachwycić, nie tylko mieszkańców Polski, ale i Europy – podkreślił prezes Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej.

W programie tegorocznej odsłony płockiego Pikniku Lotniczego znalazły się m.in. pokazy zespołów akrobacyjnych Flying Bulls Aerobatics Team oraz East Side Yak’s. Zaplanowano również przeloty m.in. samolotów odrzutowych Su-22 oraz Iskra Ts-11, a także śmigłowców Eurocopter EC-135 Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, PZL-M18 Dromader – maszyny gaśniczej Lasów Państwowych, a także MI-2 Lotnictwa Wojsk Lądowych oraz Anakonda Lotnictwa Marynarki Wojennej. Będą również pokazy skoczków spadochronowych.

Parkingi dla 1,5 tysiąca samochodów

Na gości płockiego Pikniku Lotniczego 15 i 16 czerwca przygotowane zostaną parkingi w pobliżu lotniska na ok. 1,5 tys. samochodów – między lotniskiem a strefą pokazów nad Wisłą kursowały będą specjalne autobusy Komunikacji Miejskiej. W trakcie imprezy działać będą strefy gastronomiczne i z atrakcjami dla najmłodszych widzów.



Gospodarzem wydarzenia będzie Urząd Miasta Płocka, a głównym organizatorem Aeroklub Ziemi Mazowieckiej.

We wrześniu 2018 r. Aeroklub Ziemi Mazowieckiej podpisał z Urzędem Miasta Płocka list intencyjny w sprawie organizacji Pikniku Lotniczego. Impreza, jedna z największych tego typu w Polsce, odbywała się tam wcześniej w latach 2007-13. Zorganizowano w sumie sześć edycji. Przeloty i akrobacje samolotów prezentowane były nad Wisłą. Widzowie mogli obserwować pokazy z wysokiego na 50 m Wzgórza Tumskiego, nadrzecznej skarpy, co wyróżniało płocką imprezę spośród podobnych pokazów w Europie.

Atrakcją były m.in. powietrzne parady szturmowo-bombowego samolotu Su-22, czterosilnikowego transportowca wojskowego Hercules C-130 oraz śmigłowców Marynarki Wojennej: Mi-14 Pł - służącego do wykrywania i atakowania okrętów podwodnych i W-3RM Anakonda - wykorzystywanego do działań ratunkowych. Gośćmi pokazów była też grupa akrobacyjna "Żelazny".

Pięcioletnia przerwa i tragiczny wypadek

W 2014 r. Aeroklub Ziemi Mazowieckiej odwołał siódmą edycję Pikniku Lotniczego. Jako powód podano m.in. remont nadwiślańskiej skarpy, meliorację lotniska i brak odpowiedzi wojska w sprawie udziału w pokazach samolotów. W 2015 r. płocki Urząd Miasta próbował wznowić imprezę, jednak ostatecznie zrezygnował z projektu. Wyjaśnił wówczas, że cena proponowana przez oferentów w ogłoszonych wówczas przetargach była zbyt wysoka.

W 2011 r., w czasie V Pikniku Lotniczego w Płocku, doszło do wypadku samolotu akrobacyjnego Christen Eagle II N54CE pilotowanego przez kpt. Marka Szufę - maszyna rozbiła się na Wiśle; kpt. Szufa zginął na miejscu. Prokuratura umorzyła śledztwo, dotyczące tego wypadku ustalając, że bezpośrednią jego przyczyną był błąd pilota. Nie stwierdzono błędów przy organizacji i zabezpieczeniu lotów.

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

mnd