Pijany tramwajarz spowodował tragedię. Jest akt oskarżenia
14.09.2018 19:05
Aktualizacja: 14:36 15.08.2022
Miał 1,5 promila, a mimo to prowadził tramwaj. Jest akt oskarżenia w sprawie motorniczego, który - będąc pod wpływem alkoholu - śmiertelnie potracił w Warszawie pieszego.
RDC
Do tragedii doszło w styczniu w rejonie przystanku Śliwice na Pradze Północ. 57-letni Tadeusz K. śmiertelnie potrącił pieszego, kierując pojazdem technicznym. Miał półtora promila alkoholu. Ofiara zmarła na miejscu.
- Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym będąc w stanie nietrzeźwości i prowadzenia pojazdu bez wymaganych uprawnień - powiedział w piątek RDC rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcin Saduś. Dodał, że Tadeuszowi K. grozi 12 lat wiezienia.
Mężczyzna w 2016 roku wyrokiem sądu stracił prawo jazdy i uprawnienia do kierowania tramwajem. Rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dudkiewicz zapewniał wówczas, że spółka nie miała o tym pojęcia.
Mężczyzna został poddany postępowaniu dyscyplinarnemu, które zakończyło się dyscyplinarnym zwolnieniem z pracy.