Wybory 2020. Głosowanie w Warszawie nie bez incydentów

  • 29.06.2020 13:09

  • Aktualizacja: 14:08 30.08.2022

Kilkanaście zasłabnięć, nietrzeźwy przewodniczący komisji i nieostemplowane karty. Pierwsza tura wyborów w Warszawie przebiegła spokojnie, choć nie obyło się bez kilku incydentów.
Z powodu kolejek do lokali i wysokiej temperatury do kilkunastu osób trzeba było wezwać pogotowie. W jednym przypadku 80-latek stracił przytomność i w ciężkim stanie trafił na SOR w Szpitalu Bielańskim.

Były też sytuacje, że wyborcom wydawano nieważne karty do głosowania. Brakowało na nich drugiej pieczęci. - M.in. w lokalu przy Hirszfelda na Ursynowie - mówił w poniedziałek na konferencji szef PKW Sylwester Marciniak. - Autentyczność karty do głosowania zapewnia wydrukowana pieczęć PKW i ostemplowanie przez daną obwodową komisję wyborczą. Prosimy i członków komisji i wyborców o zwracanie na to uwagi - dodał.

Głos bez obu pieczątek jest nieważny. Warto na to zwrócić uwagę podczas głosowania w drugiej turze wyborów 12 lipca. Z kolei w jednej z komisji odwołano jej przewodniczącego. Mężczyzna spowodował kolizję drogową - miał 2,5 promila alkoholu we krwi.

Źródło:

RDC

Autor:

PG