Pięć kilogramów heroiny w bagażu. Zatrzymana obywatelka Holandii

  • 08.10.2019 15:54

  • Aktualizacja: 14:55 15.08.2022

Prokuratura Rejonowa Warszawa Ochota w Warszawie prowadzi dwa śledztwa w związku z przemytem znacznych ilości narkotyków - powiedział we wtorek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński. Zatrzymano dwie kobiety, w których bagażu znaleziono heroinę.
Według informacji przekazanych przez prokuratora Łapczyńskiego, do pierwszej próby przemytu doszło w miniony czwartek, 3 października. - Na Lotnisku Chopina w Warszawie zatrzymana została Dolores R., obywatelka Królestwa Niderlandów. W trakcie kontroli należącego do niej bagażu ujawniono 5 kg heroiny - tłumaczył prokurator.

Narkotyki były umieszczone w ściankach walizek (tzw. podwójnych dnach) i do Warszawy trafiły z Johannesburga (RPA) przez Dohę (Katar).

Kobieta podczas przesłuchania przyznała się zarzucanego przestępstwa (przemytu znacznej ilości narkotyków) i złożyła wyjaśniania. - Z jej relacji wynika, iż zgodziła się na przewóz narkotyków w zamian za 8000 Euro - dodał Łapczyński.

Kolejne zatrzymanie

Co ciekawe do bardzo podobnego przemytu doszło trzy dni później, 6 października. - Na Lotnisku Chopina w Warszawie zatrzymana została Ayesha R., obywatelka Wielkiej Brytanii. W trakcie kontroli należącego do niej bagażu ujawniono 3,2 kg heroiny - wskazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Dodał, że i tym razem narkotyki były umieszczone w ściankach walizek oraz trafiły do Warszawy z Johannesburga przez Dohę.

Podczas przesłuchania Ayesha R. nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. Wyjaśniła, iż podczas pobytu w Johannesburgu popsuła się jej walizka. Walizkę, z którą podróżowała do Polski i w której - jak się okazało - ukryte były narkotyki (o czym jak wyjaśniała, nie widziała) otrzymała od poznanej wcześniej w Tanzanii kobiety, z którą się zaprzyjaźniła. Miała się spotkać z nią w Polsce. Według jej relacji, kobieta miała przylecieć do Polski innym samolotem.

Obie kobiety decyzją sądu zostały tymczasowo aresztowane na okres trzech miesięcy.

Śledztwo w tych sprawach prowadzi Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Ochota.

Zatrzymanym kobietom może grozić nawet do 15 lat więzienia.

Źródło:

PAP

Autor:

RDC/rydz