Pierwsze opady - pierwsze odśnieżania. Dzisiejszej nocy na stołeczne drogi wyjechały 42 pojazdy służb odpowiedzialnych za utrzymanie stanu dróg, by zapewnić przyczepność kierowcom na śliskiej ulicy.
RDC
- Działamy przede wszystkim w stałych, wrażliwych punktach - mówi Zofia Kłyk z Zarządu Oczyszczania Miasta. - Ulice spadkowe, jak np. Dolna, Belwederska czy Spacerowa, mosty, wiadukty - to tam wilgoć gromadzi się najszybciej. Przy spadku temperatury tam śliskość pojawia się w pierwszej kolejności - tłumaczy.
To w sumie blisko 230 km dróg. Działania są nie tylko na ulicach, ale też na chodnikach.
- Rzeczywiście w ostatnich była już konieczność posypywania chodników w takich dzielnicach, jak Białołęka, Bielany, Żoliborz, Rembertów, Włochy czy Praga-Południe - dodaje Zofia Kłyk.
ZOM przypomina, że odpowiada wyłącznie za stan dróg należących do miasta - to m.in. te, którymi kursują autobusy. Pozostałe podlegają pod zarządców dzielnic lub osiedli.