Piaseczno. Zatrzymano trzy osoby. Próbowali się włamać do bankomatu
Stołeczni kryminalni zatrzymali trzech mężczyzn na próbie włamania do bankomatu. Dwóch z nich było wcześniej karanych i mieli związek z tzw. gangiem "Mutantów". Trzeci natomiast miał na koncie kradzież oraz włamanie - powiedział w środę rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.
Jak poinformował nadkom. Sylwester Marczak, policjanci ze stołecznego wydziału kryminalnego przez kilka ostatnich tygodni prowadzili czynności związane z próbą włamania do bankomatu na terenie powiatu wołomińskiego. -
Funkcjonariusze ustalili, kto może mieć związek z tym przestępstwem oraz sposób działania sprawców. Z informacji, które zdobyli kryminalni, wynikało, że po nieudanym "skoku" osoby te mogą planować kolejne przestępstwo - przekazał policjant.
Do kolejnego włamania do bankomatu miało dojść w ostatni weekend na terenie powiatu piaseczyńskiego. -
Trzech mężczyzn zostało zatrzymanych w momencie, kiedy o 4 nad ranem próbowali włamać się do bankomatu - podał rzecznik Komendy Stołecznej Policji. -
Jak się potem okazało, kradzież urządzenia, a z nim znacznej kwoty pieniędzy miała się odbyć po przecięciu kotw, które mocowały bankomat - dodał.
Tymczasowy areszt na trzy miesiąceWskazał, że podczas zatrzymania funkcjonariusze znaleźli przy zatrzymanych przecinarkę plazmową oraz narzędzia. Zabezpieczono także pistolet hukowy oraz dwa pojazdy, którymi poruszali się mężczyźni. -
Do badań trafił również samochód zabezpieczony w miejscu zamieszkania jednego z mężczyzn z przygotowaną liną stalową służąca do włamań do bankomatów oraz inne przedmioty, które mogły być wykorzystywane w przestępczym procederze - podkreślił.
Trzech zatrzymanych zostało doprowadzonych do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty za usiłowanie kradzieży z włamaniem. -
Dwaj zatrzymani, 49-latek oraz 41-latek, byli w przeszłości karani. Ich przestępcza działalność miała związek z tzw. gangiem "Mutantów". 24-letni wspólnik mężczyzn ma na koncie kradzież oraz włamanie - przekazał policjant.
Decyzją sądu podejrzani zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Za zarzucane im czyny może grozić do 10 lat więzienia.
Śledztwo w tej sprawie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piasecznie prowadzą policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Stołecznej Policji.