Stowarzyszenie protestuje w sprawie wyroku Sądu Rejonowego w Piasecznie, który skazał absolwenta Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina za to, że głośnym graniem zakłócał spokój dzienny dwojga mieszkańców bloku w Konstancinie-Jeziornej.

Czytamy, że sędzia Agnieszka Szpilska odrzuciła prawie wszystkie zarzuty wysuwane przez oskarżycieli posiłkowych (m.in. o zakłócanie ciszy nocnej). Uznała natomiast, że gra na fortepianie w ciągu dnia stanowi wykroczenie tej samej natury, za które skazuje się za czyny chuligańskie czy libacje alkoholowe.

Skazanie - jak czytamy w uzasadnieniu wyroku - ma mieć charakter "zapobiegawczy" i "wychowawczy” oraz, że jego celem jest powstrzymanie pianisty przed podejmowaniem w przyszłości podobnych, "szkodliwych społecznie zachowań". Stowarzyszenie podsumowuje, że to niepojęte że w XXI wieku osoby wykształcone, reprezentujące ważny organ władzy, traktują działalność artystyczną w kategoriach społecznej szkodliwości gdy jest to najwyższe dobro narodowe.

Zarząd Główny Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków podkreśla, że prawo do gry na instrumencie w ciągu dnia ma taką samą moc, jak prawo mieszkańców do odpoczynku.