Paweł Adamowicz honorowym obywatelem Warszawy

  • 17.01.2019 17:10

  • Aktualizacja: 00:00 26.07.2022

W czwartek, po godz. 17 rozpoczęła się nadzwyczajna sesja rady miasta, na której tragicznie zmarły prezydent Gdańska Paweł Adamowicz otrzymał pośmiertnie Honorowe Obywatelstwo m.st. Warszawy. Na początku sesji radni uczcili pamięć Pawła Adamowicza minutą ciszy.
Za uhonorowaniem prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza tytułem Honorowego Obywatela Warszawy głosowało 59 radnych.

W uzasadnieniu projektu uchwały w sprawie nadania Adamowiczowi tytułu honorowego obywatela Warszawy radni napisali, że zmarły prezydent Gdańska - razem z m.st. Warszawą - prowadził politykę zerowej tolerancji dla uprzedzeń, ksenofobii i antysemityzmu. "Uczestniczył, obok prezydenta m.st. Warszawy, jako jedyny Polak w spotkaniu z papieżem Franciszkiem w trakcie konferencji prezydentów miast europejskich poświęconej pomocy uchodźcom" - napisali stołeczni radni. - Władze miasta chcą w ten sposób pokreślić, jak ważną postacią w polskiej samorządności był zamordowany w niedzielę prezydent - mówiła przewodnicząca rady Ewa Malinowska-Grupińska.

Na sesję przybyli m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i jego zastępcy, przewodniczący PO Grzegorz Schetyna, szef klubu parlamentarnego PO-KO Sławomir Neumann i wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) oraz przedstawiciele Urzędu Miasta Gdańska.

"Nie można zbudować przyszłości na nienawiści"

- Wybaczmy i zacznijmy żyć od nowa, bo nie można zbudować przyszłości na nienawiści, tylko na miłości; zróbmy wszystko, aby morderstwo Pawła Adamowicza nie stało się dla naszej części społeczeństwa przysłowiowym Smoleńskiem – mówiła na sesji Rady Warszawy wiceprzewodnicząca Rady Gdańska Beata Dunajewska.

- Dzisiaj w imieniu płaczącego Gdańska zwracam się do kochanych warszawianek i drogich warszawiaków - za to wyróżnienie w imieniu pana prezydenta, ale też nas wszystkich bardzo dziękuję - powiedziała Dunajewska.

- Tak jak powiedziała wczoraj jego córka, dla Pawła Adamowicz Gdańsk był trzecim rodzicem, trzecim dzieckiem i drugą miłością. Ale przede wszystkim, co jest chyba najważniejsze, najważniejszą miłością Pawła Adamowicza byli ludzie, była jego rodzina, współpracownicy, gdańszczanki, gdańszczanie – dodała.

Podkreślała, że Adamowicz był człowiekiem szczodrym i wybaczał. - I to w tej chwili jest chyba najważniejsze, ja was proszę wszystkich, szanowni państwo, żebyśmy w tej trudnej sytuacji wybaczyli – mówiła. - Zróbmy wszystko, żeby ta tragedia, morderstwo prezydenta Adamowicza, nie stała się dla naszej części społeczeństwa, niestety tak mówię, bo to jest realne, nie stałą się przysłowiowym Smoleńskiem. Wybaczmy i zacznijmy żyć od nowa, bo nie można zbudować przyszłości na nienawiści, tylko na miłości, to są słowa prezydent a Adamowicza – powiedziała Dunajewska.

"Rzecz bez precedensu"

Odszedł człowiek, który stał się symbolem, odszedł ojciec miasta, dla którego Gdańsk był pasją i domem - powiedział prezydent stolicy Rafał Trzaskowski na uroczystej sesji rady miasta, podczas której nadano honorowe obywatelstwo Warszawy zmarłemu prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi.

Uzasadniając wniosek o nadania Pawłowi Adamowiczowi honorowego obywatelstwa Warszawy, Trzaskowski podkreślił, że "ostatnie dni były wyjątkowe, bo stała się rzecz tragiczna, rzecz bez precedensu".

- Zginął człowiek, prezydent miasta Gdańska, (zginął) z powodu chorej nienawiści, wprawiając cały kraj w osłupienie, w szok i w niedowierzanie. Wszystko to stało się w takim dniu, który co roku dawał nam nadzieję, że możemy być lepsi, że możemy być razem, że możemy się dzielić, że możemy wspólnie pokazywać, że jesteśmy ze sobą solidarni - mówił prezydent Warszawy.

Najważniejsze - dodał - jest, aby "to co się stało, skłoniło nas wszystkich do pewnej zadumy i do pewnej refleksji". - Odszedł człowiek, który stał się symbolem. Odszedł ojciec miasta dla którego Gdańsk był pasją, domem, w którym dba się o obywateli, o mieszkańców, o wszystkich, którzy w tym mieście się znajdą - powiedział Trzaskowski

Księga kondolencyjna

W Sali Gagarina w Pałacu Kultury i Nauki wystawiono księgę kondolencyjną poświęconą pamięci Pawła Adamowicza, do której wpisują się radni i goście, którzy przybyli na sesję.

W niedzielę wieczorem Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem podczas finału WOŚP. Trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie w poniedziałek po południu zmarł.

Paweł Adamowicz miał 53 lata, prezydentem Gdańska był od 20 lat. W samorządzie gdańskim zasiadał od początku jego powstania tj. od 1990 r.; w latach 1994-98 był przewodniczącym Rady Miasta Gdańska.

Źródło:

PAP

Autor:

Natalia Gorzelnik/rydz