Policja wyjaśnia przyczyny nocnego wypadku na autostradzie A2 między węzłami Pruszków a Grodzisk Mazowiecki. Zginął mężczyzna, który opuścił pojazd zostawiony na pasie awaryjnym.
RDC
- To kierowca, który zatrzymał się na trasie - tłumaczy Karolina Kańka z Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie. - Pojazd był zaparkowany na torze awaryjnym. Mężczyzna opuścił pojazd na środku autostrady po czym uderzył go samochód. Poszkodowany zmarł na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń - dodaje.
Kierowca samochodu, który potrącił mężczyznę był trzeźwy. Jego pasażerka odniosła niewielkie obrażenia.