Blisko półmetrowy OKOŃ na Politechnice Warszawskiej. Nie chodzi tu jednak o rybę, a o nowy wynalazek Koła Naukowego Robotyki. To wyjątkowa, autonomiczna łódź podwodna. Projekt zdobył właśnie dwie główne nagrody na ogólnopolskim Konkursie Konstrukcji Studenckich.
RDC
- To nie jest taka łódź, jaką sobie wyobrażamy, słuchając Yellow Submarine Beatlesów - mówił w "Poranku RDC" koordynator sekcji Maciej Morawski. - OKOŃ ten nie zabierze na swój pokład żadnego człowieka, ale sam przy pomocy elektroniki i komputerów znajdujących się na pokładzie jest w stanie wykonywać różne zadania - tłumaczył.
OKOŃ, jak prawdziwa ryba, może czuć się w wodzie wolny i może się poruszać bez swojego pilota.
- Po włożeniu takiego OKONIA do wody, jesteśmy w stanie kliknięciem w komputerze go uruchomić tak, by on wykonywał swoje zadanie, ale też OKONIA można sterować z poziomu komputera na przykład przy użyciu pada do konsoli - wyjaśnił Morawski.
OKOŃ cały czas jest udoskonalany. Zdaniem twórców, mógłby służyć na przykład przy poszukiwaniu ludzi w rzekach.