O włos od tragedii w Warszawie. Dzieci w rozgrzanym aucie

  • 27.06.2022 11:21

  • Aktualizacja: 06:45 26.07.2022

Dwaj chłopcy w wieku 3 i 5 lat zostali pozostawieni bez opieki przez rodziców w zamkniętym samochodzie zaparkowanym w pełnym słońcu na parkingu przed Dworcem Centralnym - poinformował rzecznik śródmiejskiej policji podinsp. Robert Szumiata. Dodał, że rodzice byli w tym czasie na dworcu, a dzieci jak stwierdzili, zostawili tylko "na chwilę".
Do zdarzenia doszło kilka dni temu w warszawskim Śródmieściu. Na parkingu przed Dworcem Centralnym przypadkowe osoby zauważyły samochód, w którym bez opieki na tylnym siedzeniu byli dwaj chłopcy. - Młodszy siedział zapięty w pasy w foteliku, a starszy tuż obok niego na fotelu pasażera - tłumaczył podinspektor.

- Dzieci były rozpalone na twarzy, z trudem otwierały oczy i miały wyraźne problemy z oddychaniem. Reakcja policjantów w tej sytuacji mogła być tylko jedna. Policjanci wybili szybę w drzwiach, otworzyli samochód i wydostali dzieci ze śmiertelnej pułapki - podkreślił.

Nawet 5 lat więzienia

Wskazał, że po przeniesieniu chłopców w zacienione miejsce, policjanci podali im wodę oraz udzielili pomocy przedmedycznej. Na miejsce wezwano też pogotowie. - Drugi z patroli zajął się w tym czasie analizą nagrań z kamer monitoringu i poszukiwaniem rodziców. Okazało się, że byli na dworcu i czekali na przyjazd znajomych, a dzieci jak stwierdzili, zostawili tylko "na chwilę" - przekazał.

- Za tak nieodpowiedzialne zachowanie opiekunów prawnych dzieci kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności - dodał.

"Reagujmy zdecydowanie!"

Zaapelował przy tym, aby w takie słoneczne i gorące dni wszyscy zwracali uwagę na takie sytuacje, reagowali szybko i zdecydowanie w każdym przypadku, kiedy zagrożone będzie czyjeś zdrowie lub życie. - Kiedy zauważymy, że ktoś "uwięziony" w rozgrzanym samochodzie potrzebuje naszej pomocy powinniśmy powiadomić o tym natychmiast najbliższy patrol policji lub straży miejskiej, zadzwonić na alarmowy numer 112. Jeśli nie będzie na to czasu i sytuacja będzie wymagać natychmiastowej reakcji powinniśmy wziąć sprawy w swoje ręce, wybić szybę i wydostać poszkodowanych z samochodu - zaznaczył.

- Nie bójmy się konsekwencji prawnych za uszkodzenie pojazdu, ponieważ w sytuacji, kiedy ratujemy ludzkie zdrowie i życie nie poniesiemy za to odpowiedzialności karnej - podkreślił podinspektor Robert Szumiata.

Źródło:

PAP

Autor:

PL