- Kalendarz, który jest w zasadzie kołonotatnikiem, jest bardzo ekologicznie wydany - opisywała Teresa Drozda.

Jak wyjaśniali goście audycji, oprócz zwykłego kalendarza, jest bardzo dużo miejsca na różnego rodzaju notatki oraz - co kilka stron - zdjęcia podopiecznych fundacji. Celem Fundacji im. Trafankowskiej jest pomoc w ratowaniu życia i zdrowia aktorów.

Energia do życia

Przy zdjęciach umieszczono kilka zdań od osoby, która na nim jest i autograf. - To spisane wypowiedzi, które wzięły się z rozmów z tymi osobami - wyjaśniała Małgorzata Sobieszczańska, która przeprowadzała wywiady i była przy każdej sesji zdjęciowej. - Zamysł był taki, żeby to było przede wszystkim bardzo pozytywne, coś, co daje nam energię do życia. Stąd pomysł, żeby każda osoba poszukała zdania, które popycha ją w życiu, czegoś, czym chce się podzielić - tłumaczyła.

Zgoda przyznała, że przesłanie, jakie niesie za sobą kalendarz, skojarzyło się jej z powiedzeniem Darii Trafanskowskiej. - O aniołach kojarzących, które kojarzą ludzi z ludźmi i czyny z czynami - powiedziała w RDC.

Ważne daty

W kalendarzu zaznaczonych jest tylko kilka dni. - 5 stycznia, czyli dzień urodzin Darii Trafankowskiej, 24 stycznia - dzień powstania fundacji, Międzynarodowy Dzień Teatru, Dzień Psa Adoptowanego - wyliczała Drozda. - Ania Zgoda zaproponowała, żeby wrzucić kilka istotnych dla nas dat - wyjaśniała Dorota Landowska. - Prawie wszyscy mamy adoptowanego psa, więc zaznaczyliśmy ten dzień, żeby o nim nie zapomnieć - mówiła.

Mariusz Bonaszewski uważa, że w tym kalendarzu nie ma nic praktycznego. - Chodzi o to, żeby przypomnieć sytuację. Dziewczyny, które wykonują tę całą pracę - to jest praktyka tego kalendarza - tłumaczył.

Kalendarz będzie dystrybuowany przez Fundację. Szczegóły będzie można niebawem znaleźć na stronie Fundacji.