Nowa spółka zastąpi LOT? Co z odwołanymi wakacyjnymi rejsami?

  • 24.06.2020 21:21

  • Aktualizacja: 14:08 30.08.2022

Nowa spółka LOT mogłaby zacząć latać już w drugiej połowie lipca - uważa ekspert lotniczy Adrian Furgalski. Wiceprezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR odniósł się do pogłosek o możliwej kontrolowanej upadłości Polskich Linii Lotniczych. Tymczasem przewoźnik ogłosił nową wakacyjną siatkę rejsów - 130 połączeń do 36 najbardziej popularnych europejskich kurortów.
Stworzenie nowej spółki lotniczej przez LOT miałoby być ratunkiem dla przewoźnika w skutek problemów spowodowanych m.in. epidemią. Ostatnio pojawiają się coraz częstsze pogłoski o możliwym upadku spółki.

- Jeśli zostanie wybrane takie rozwiązanie, to nie będzie to nic nadzwyczajnego - mówi Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. - To oczywiście będzie spółka wyposażona w samoloty, w załogę z inną nazwą. Mam nadzieję, że z tym samym logo czy z żurawiem. Wszystko musi skłaniać się do tego, żeby nasze polskie niebo, ale też europejskie czy światowe nie zostało pozbawione tego charakterystycznego żurawia - dodaje.

W przeszłości na podobny krok zdecydowały się m.in. linie lotnicze Swiss i Alitalia. Polski Rząd rozważał wcześniej m.in. pomoc publiczną dla LOT-u, ale na tą mogłaby się nie zgodzić Unia Europejska. Polski przewoźnik korzystał z niej już w 2012 roku. Władze spółki nie komentują obecnej sytuacji, ani powołania nowej firmy LOT Polish Airlines.

Nowa siatka połączeń. Co z biletami?

PLL LOT ogłosił już, dokąd będziemy mogli latać w lipcu i sierpniu. Będzie to w sumie 130 połączeń do 36 najbardziej popularnych europejskich kurortów z dziesięciu krajowych portów lotniczych. Co jednak z biletami na te połączenia które zostały odwołane? W internecie pojawia się coraz więcej głosów klientów, którzy kupili bilety już po odmrożeniu połączeń, a tego samego dnia lub w kolejnych przychodziła informacja o odwołaniu lotu.

- Mogło tak być jeszcze przed ogłoszeniem siatki, którą opublikowaliśmy 17 czerwca - tłumaczy Krzysztof Moczulski z LOT-u. - Na przykład mieliśmy taką sytuacje, że do Brukseli wykonywaliśmy trzy rejsy dziennie, a w tej chwili zaplanowanych jest pięć  rejsów tygodniowo. Generalnie jeżeli chodzi o te rejsy i tę siatkę, którą będziemy wykonywać od 1 lipca, tam dokąd latamy będziemy zmieniać rezerwacje na dogodne dla naszych pasażerów terminy - wyjaśnia.

Klienci za odwołany lot mogą także otrzymać zwrot pieniędzy. W tym celu trzeba skontaktować się z biurem obsługi pasażera.

Jak podał przewoźnik, z Warszawy pasażerowie będą mogli polecieć m.in. na Palma de Mallorca, Kalamatę, do Rzymu-Fiumicino, Alicante, Malagi, Aten, Barcelony, Burgas, Chanii, Katanii, Dubrownika, Heraklionu, Larnaki, Nicei, Rimini, Salonik, Splitu, Tbilisi, Podgoricy, Warny, Wenecji, Zadaru, na Maltę, Sardynię oraz na wyspy Korfu, Skiathos, Kos, Rodos i Zakynthos.

Źródło:

RDC

Autor:

AA