Noc sylwestrowa na Mazowszu. Tragiczny pożar, spalone mieszkanie
01.01.2022 09:31
Aktualizacja: 05:14 26.07.2022
Noc sylwestrowa na Mazowszu nie należała do najspokojniejszych - do godziny 5:00 nad ranem straż pożarna wyjeżdżała ponad tysiąc razy na działania, a policja zanotowała minionej doby niemal 20 tysięcy interwencji.
RDC/PAP
Do najpoważniejszego zdarzenia doszło w piątek późnym wieczorem w Bąkowcu w powiecie kozienickim. W budynku mieszkalnym wybuchł pożar, zginęła jedna osoba.
Pożary w Warszawie
W stolicy z kolei najwięcej wezwań w sprawie pożarów zaczęło się po godz. 22:00. - Straż pożarna w Warszawie zaczęła przyjmować zgłoszenia o pożarach głównie powstających w wyniku użycia materiałów pirotechnicznych. Przez całą noc strażacy interweniowali do samych pożarów około 35 razy - mówi Radiu dla Ciebie Michał Konopka z Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
- Nie mamy na szczęście informacji o osobach poszkodowanych. Najważniejsze (interwencje - przyp. red.) to dwa spalone balkony, jeden przy ulicy Remiszewskiej na Bródnie, drugi przy ulicy Jugosławiańskiej na warszawskim Gocławiu. Ewidentnie od fajerwerków doszło do pożarów balkonów, które przedostały się do mieszkań - wyjaśnia strażak.
Do poważnego zdarzenia doszło również na Białołęce. - Przy ulicy Olesin zapaliła się wiata przy domu jednorodzinnym. Doszło do rozszczelnienia przewodu do zbiornika z instalacją gazową do ogrzewania tego domu - tłumaczy Konopka.
Łącznie strażacy informują także o siedmiu ofiarach innych zdarzeń w kraju - w tym wypadków drogowych.
Interwencje straży w Polsce
W całym kraju zaś w noc sylwestrową od godziny 20:00 do 5:00 rano strażacy wyjeżdżali w Polsce 1001 razy. - Do zdarzeń wyjeżdżali 1001 razy, z czego 610 razy do pożarów i 245 do miejscowych zdarzeń. Niestety odnotowano też 146 alarmów fałszywych - powiedział w noworoczną sobotę rzecznik komendanta głównego PSP brygadier Krzysztof Batorski.
- Ogólnie w samych pożarach 3 osoby zostały ranne. 7 osób nie żyje w związku z innymi zdarzeniami (między innymi wypadki komunikacyjne), 39 osób potrzebowało pomocy lekarskiej - zaznaczył Batorski.