Cztery osoby zginęły w rosyjskich ostrzałach w obwodzie donieckim
Wojna w ukrainie
22:53 25.04.2024
Wiadomości
Nie żyje Aleksander Doba, miał 74 lata. "Zmarł śmiercią podróżnika"
W wieku 74 lat zmarł Aleksander Doba. O śmierci podróżnika poinformowała we wtorek za pośrednictwem mediów społecznościowych jego rodzina. "Zmarł śmiercią podróżnika zdobywając najwyższy szczyt Afryki - Kilimandżaro" - czytamy we wpisie.
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 22 lutego zmarł wielki kajakarz Aleksander Doba. zmarł śmiercią podróżnika...
Opublikowany przez Aleksandra Dobę Wtorek, 23 lutego 2021
Samotnie przez ocean
Aleksander Doba trzykrotnie samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki. Po raz pierwszy emerytowany inżynier mechanik z Polic wystartował ze stolicy Senegalu - Dakaru 26 października 2010 roku. Po blisko 99 dniach i przebyciu 5394 km 2 lutego 2011 roku dotarł do Acarau w Brazylii.
5 października 2013 roku wyruszył z Lizbony. 19 kwietnia 2014 r. postawił nogę na lądzie w New Smyrna Beach na Florydzie. Na oceanie spędził 167 dni, pokonał trasę o długości 12 427 km w dwóch etapach, bowiem niekorzystny wiatr na zachodnim Atlantyku wymusił zawinięcie na Bermudy.
3 września 2017 r. w Le Conquet we Francji zakończył trzecią podróż przez Atlantyk, którą rozpoczął 16 maja w Nowym Jorku.
Podróżnik urodził się 9 września 1946 r. Do 1975 mieszkał w Swarzędzu koło Poznania. Ukończył Politechnikę Poznańską, a w 1975 roku osiedlił się z rodziną w Policach.
– Mimo że miałem różne przeciwności, różne awarie sprzętu, drobne dolegliwości zdrowotne – nic nie było w stanie mnie załamać - komentował przed niespełna sześcioma laty na antenie Radia dla Ciebie swoje wyprawy. W internetowym głosowaniu na stronie "National Geographic” zdobył tytuł "Podróżnika Roku 2015”.
Posłuchaj:
Poranek RDC: kajakiem przez Atlantyk
Źródło:
RDC/PAP
Autor:
PG