Wiadomości
Udostępnij:
"Nie będzie twórczego działania, jeśli wcześniej nie było ciekawości"
-
09.10.2016 10:06
-
Aktualizacja: 14:00 15.08.2022
Zdaniem prof. Brzezińskiej, pierwsze 10 proc. życia człowieka to najważniejszy okres. - To pierwsze mniej więcej dziesięć lat życia - wiek niemowlęcy, poniemowlęcy, przedszkolny i pierwsze lata w szkole, mniej więcej do trzeciej czy czwartej klasy szkoły podstawowej - wyjaśniała w RDC. Dodała, że to okres gęsty w wydarzenia w życiu dziecka i w życiu rodziców. - Myślę, że te 10 lat stanowi o tym, jak człowiek będzie funkcjonował w trudnym okresie dorastania i później w całym okresie dorosłości - powiedziała.
Twórczość od urodzenia?
Prof. Brzezińska zaznaczyła, że kiedy mówimy o wpływie twórczości na rozwój dziecka, trzeba najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie, czy każde dziecko jest twórcze, czy muszą wystąpić jakieś określone czynniki w rodzinie, żeby ta twórczość się ujawniła. - To nie jest tak, że każde dziecko, niezależnie od tego, w jakich warunkach się wychowuje, będzie przejawiało takie twórcze zachowania - tłumaczyła. - Gdyby spojrzeć z perspektywy rozwojowej, to pierwsze zachowania pojawiają się w okresie niemowlęcym - dodała. Podkreśliła jednak, że to nie jest coś, co dziecko przynosi ze sobą na świat, ale efekt tego, jakiego typu kontakty i w jakiego typu interakcje najbliższe osoby wchodzą z dzieckiem - czy z nim rozmawiają, opowiadają, zachęcają do spoglądania na różne przedmioty.
Ciekawość
- Bardzo ważne jest to, żeby wspierać naturalną ciekawość dziecka, aby na tym podłożu kształtowały się to, co później nazywamy twórczym działaniem - przekonywała psycholog. - Bo nie będzie twórczego działania, jeśli wcześniej nie było ciekawości. Ta ciekawość też bardzo szybko zanika, jeśli otoczenie na nią w miarę szybko nie odpowiada - dodała.
Eksperyment
W RDC prof. Brzezińska opowiedziała także o kontrowersyjnym eksperymencie, przeprowadzonym w latach 50-tych na Węgrzech. - Podzielono dzieci na dwie grupy porównawcze, to były dzieci z domu dziecka. Jedna grupa miała nakreślony przez badaczy taki program, że opiekunki wykonywały bardzo dobrze obowiązki, ale związane tylko z pielęgnacją, czyli przewijaniem, karmieniem, kąpaniem. Druga grupa miała również zalecenie co do odpowiedniego kontaktu z dzieckiem - pochylania się nad nim, dotykania, uśmiechania się i przedłużania każdej takiej pielęgnacyjnej czynności - mówiła w RDC. Podkreśliła, że ta druga grupa znacznie lepiej się rozwijała, miała lepszy kontakt z opiekunkami, z rówieśnikami. Dodatkowo, te dzieci znacznie częściej przejawiały zachowania twórcze. - Ten okrutny eksperyment, który dziś nie mógłby się wydarzyć, pokazał, jak bardzo ważny od wczesnego dzieciństwa jest odpowiedni kontakt z osobą dorosłą - podsumowała.
Źródło:
Autor:
gk