W minioną środę Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało o zatrzymaniu burmistrza Kałuszyna, prezes siedleckiego Zakładu Utylizacji Odpadów i dwóch przedsiębiorców. Akcja CBA dotyczyła nieprawidłowości w związku z organizacją postępowań przetargowych.

- Anna G. P. będąc prezeską wchodziła w porozumienie z dwoma pozostałymi podejrzanymi, polegającym na przekazywaniu informacji dotyczących określonych przetargów, tak żeby oni sobie wskazali oferty pasujące od warunków przetargu. Za to albo uzyskiwała korzyść majątkową albo inne korzyści osobiste - mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka.

Annie G. P. grozi do 10 lat więzienia, podobnie jak zatrzymanemu do tej samej sprawy burmistrzowi Kałuszyna Arkadiuszowi C. Karą 5 lat więzienia zagrożeni są przedsiębiorcy, którzy mieli współpracować z prezesem siedleckiego ZUO. Wobec wszystkich mężczyzn zastosowano poręczenie majątkowe.

Nikt nie przyznał się do winy.

Komentarz władz Siedlec

O komentarz do sprawy poprosiliśmy przedstawicieli władz Siedlec.

Nie mieliśmy jakichkolwiek informacji o działaniach podejmowanych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne - podkreśla rzeczniczka siedleckiego ratusza Aneta Krajewska. - Do pana prezydenta nie dochodziły informacje o jakichkolwiek nieprawidłowościach, bo gdyby takie były, to już dawno przez urząd byłyby podjęte działania - dodaje.

Zakład Utylizacji Odpadów to miejska spółka z większościowym udziałem miasta. Odpowiada za odbiór i utylizację odpadów z Siedlec i regionu. - Pan prezydent podejmuje już działania, żeby spółka mogła funkcjonować. Na ten moment nie mamy informacji co konkretnie się stało, co dzieje się z panią prezes - tłumaczy Krajewska.

Burmistrz Kałuszyna zaprzecza zarzutom

Nie zgadzam się z zarzutami - mówi burmistrz Kałuszyna Arkadiusz Czyżewski. Samorządowiec miał przekroczyć uprawnienia i działać na korzyść Zakładu Utylizacji Odpadów w Siedlcach. Zdaniem burmistrza, takiej możliwości nie było - Kałuszyn przez trzy miesiące sam wywoził śmieci na teren składowiska ZUO, a wszystko odbywało się w granicach prawa i w ramach zapytania ofertowego, którego wartość nie przekraczała przepisów finansów publicznych.

- Jest problem. Ja się kontaktowałem z przedsiębiorcą, który może uczestniczyć w przetargu na odbiór odpadów. Tylko ZUO Siedlce nie wygrało u mnie żadnego przetargu. Jak mogłem przekroczyć swoje uprawnienia i działać na korzyść obcej spółki, co mi się zarzuca, jak oni u mnie nie wygrali przetargu? - podkreśla Czyżewski.

Postępowanie dotyczy nieprawidłowości w związku z przetargami organizowanymi w Zakładzie Utylizacji Odpadów w Siedlcach oraz Urzędzie Miejskim w Kałuszynie w latach 2019-2021. Czynności w sprawie nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Lublinie - Ośrodek Zamiejscowy w Białej Podlaskiej.