Nauczyciel WAT zawieszony po śmierci studenta

  • 14.06.2019 11:51

  • Aktualizacja: 14:03 30.08.2022

Wojskowa Akademia Techniczna zawiesiła nauczyciela prowadzącego na uczelni zajęcia z wychowania fizycznego. W trakcie wtorkowego treningu zemdlało trzech studentów. Jeden z mężczyzn zapadł w śpiączkę, w środę zmarł w szpitalu.
Przedstawiciele uczelni tłumaczą, że chcą uniknąć wszelkich wątpliwości. Rzeczniczka WAT-u tłumaczy, że mężczyzna jest odsunięty od prowadzania zajęć do momentu wyjaśnienia sprawy przez prokuraturę. Dodatkowo zrezygnowano z zajęć z marszobiegu.

- Do czasu wyjaśnienia sprawy nauczyciel zostaje do dyspozycji prokuratury - wyjaśnia rzeczniczka prasowa Wojskowej Akademii Technicznej, Ewa Jankiewicz.

Zasłabło trzech studentów

We wtorek o godzinie 8.00 studenci mieli przebiec 10 kilometrów w pełnym umundurowaniu i z pełnym osprzętem, co w połączeniu z panującymi upałami skończyło się utratą przytomności trzech studentów. – Uczelnia deklaruje współpracę z organami śledczymi – mówiła w czwartek Radiu dla Ciebie rzeczniczka Wojskowej Akademii Technicznej, Ewa Jankiewicz.

Udzielamy wszelkich informacji organom, które wyjaśniają to zdarzenie. Zależy nam na tym, żeby to wyjaśnić. To był student trzeciego roku, doświadczony podchorąży, który już nie raz odbywał takie ćwiczenia. Zmarł w środę w szpitalu – dodała Jankiewicz. Na piątek zaplanowano sekcję zwłok mężczyzny.

Śledztwo prokuratury 

Sprawę wyjaśnia prokuratura. – Śledztwo dotyczy niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, którzy byli odpowiedzialni za bezpieczne przeprowadzenie zajęć, jest także prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci – tłumaczyła w czwartek Mirosława Chyr z warszawskiej prokuratury okręgowej.

Za nieumyślne spowodowanie śmierci grozi do pięciu lat więzienia. Swoje śledztwo prowadzi też Żandarmeria Wojskowa. Zabezpieczono już dokumentację szpitalną, przesłuchano także świadków.

Źródło:

RDC

Autor:

Cyryl Skiba/mnd