Modlin: Spór między udziałowcami opóźnił rozbudowę terminala

  • 25.03.2019 07:59

  • Aktualizacja: 14:02 30.08.2022

Jeszcze w tym roku mogłaby się rozpocząć budowa terminala tymczasowego na lotnisku w Modlinie. Władze województwa przyznały spółce dodatkowe 50 milionów złotych. Pieniędzy jednak na razie nie ma w lotniskowej kasie.
Marszałek Mazowsza Adam Struzik zaproponował podniesienie kapitału o 50 milionów złotych i dostał na to zgodę radnych. - Pozostało kilka formalności, ale wierzę, że wkrótce sprawa znajdzie swój szczęśliwy finał - mówi prezes portu lotniczego Warszawa-Modlin Leszek Chorzewski. - Teraz przed nami test prywatnego inwestora, który określi, czy takie zasilenie spółki nie ma przypadkiem charakteru pomocy publicznej. Później wspólnicy znów muszą się spotkać - musi zapaść decyzja o podniesieniu kapitału spółki - tłumaczy.

Sześć nowych bramek

Wtedy będzie można rozpocząć budowę terminala z sześcioma nowymi bramkami. - Jest on niezbędny do rozwoju lotniska, które już osiągnęło swoją maksymalną przepustowość - dodaje Chorzewski. - Żywotność terminala wynosi około dziesięciu lat. To da nam czas na zgromadzenie środków, które pozwolą nam na rozbudowę terminala. Powinno to nastąpić już dawno. Straciliśmy jednak dwa lata przez niedawny spór - podkreśla.

Chodzi o spór między udziałowcami lotniska. Władze województwa chciały dołożyć spółce pieniędzy już jakiś czas temu. Długo nie chciało się na to zgodzić Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze".

Na korzyść Ryanaira

Prezes PPL-u Mariusz Szpikowski tłumaczył, że to wzmocni jedynego przewoźnika w Modlinie - firmę Ryanair, która - według Szpikowskiego - i tak ma na lotnisku bardzo preferencyjne warunki. Ostatecznie w połowie marca zgodził się na zwiększenie kapitału portu. Państwowa spółka rozważa też odsprzedanie swoich udziałów w Modlinie władzom województwa. Zainteresowany nimi jest też warszawski ratusz.

Źródło:

RDC

Autor:

PG