Młodzieżowcy dali Legii punkt. Gol Rosołka na wagę remisu z Piastem

  • 27.06.2020 20:32

  • Aktualizacja: 02:00 26.07.2022

Podział punktów w hicie 33. kolejki PKO Ekstraklasy. Legia Warszawa zremisowała na własnym stadionie z Piastem Gliwice 1:1. Bramkę dla gospodarczy zdobył Maciej Rosołek po dośrodkowaniu Michała Karbownika. Stołeczni są liderami tabeli z 11 punktami przewagi nad drugim Piastem.
Przed szlagierem na Łazienkowskiej, na pięć kolejek przed końcem sezonu, legioniści wyprzedzali broniącego tytułu Piasta oraz Lecha Poznań aż o 11 punktów. Gdyby pokonali gliwiczan, a dzień później "Kolejorz" nie wygrałby we Wrocławiu ze Śląskiem, piłkarze ze stolicy zapewniliby sobie w niedzielę mistrzostwo kraju.

Absencje

Okazało się jednak, że muszą dłużej poczekać z ewentualnym świętowaniem. Lider zremisował bowiem z wciąż aktualnym mistrzem kraju 1:1, co oznacza, że w tej kolejce na pewno nie zapewni sobie tytułu. Legioniści mają w ostatnim czasie problemy kadrowe. Zwłaszcza w formacji ataku - urazy leczą Gwinejczyk Jose Kante i Francuz Vamara Sanogo (nie zagrają do końca sezonu). Na dodatek na osiem miesięcy wypadł z gry ofensywnie usposobiony boczny obrońca z Czarnogóry Marko Vesovic.

W meczu z Piastem do gry wrócił natomiast czeski napastnik Tomas Pekhart, który doznał kontuzji na rozgrzewce przed poprzednim spotkaniem - środowym z Jagiellonią w Białymstoku (0:0). W pierwszej połowie na boisku w Warszawie działo się niewiele ciekawego, o czym świadczą statystyki. Legioniści oddali jeden celny strzał, a goście żadnego.

Ten jedyny celny strzał to efekt ładnej, indywidualnej akcji Luquinhasa, ale bramkarz Piasta Frantisek Plach poradził sobie z uderzeniem brazylijskiego piłkarza Legii.

Piast osłabiony

Znacznie ciekawiej było w drugiej części. W 55. minucie drugą żółtą kartkę (w ciągu zaledwie kilkudziesięciu sekund), za faul w środkowej strefie boiska, zobaczył doświadczony obrońca Piasta Bartosz Rymaniak i goście musieli grać w dziesiątkę.

Niespodziewanie chwilę później objęli prowadzenie. Za faul Pawła Wszołka sędzia Szymon Marciniak podyktował rzut karny, który w 59. minucie pewnie wykorzystał Jorge Felix. Dla Hiszpana to 15. gol w obecnym sezonie ligowym.

Od tego momentu Legia ruszyła do ataków, ale dość długo nie była w stanie sforsować pewnie grającej defensywy rywali. Bliski szczęścia był m.in. w 78. minucie Pekhart, który z bliska nie trafił w piłkę.

Akcja młodzieżowców

Sześć minut później legioniści wyrównali. Bramkarza Piasta pokonał uderzeniem głową 18-letni Maciej Rosołek. Sędzia Marciniak czekał chwilę z uznaniem tego trafienia, aby upewnić się, czy piłka minęła całym obwodem linię bramkową. Ostatecznie, po potwierdzeniu sędziów VAR, uznał gola.

Do końca wynik już się nie zmienił. Piastowi niewiele więc zabrakło do odniesienia zwycięstwa na Łazienkowskiej, ale i tak może mieć powody do drobnej satysfakcji. W trzech meczach z Legią w tym sezonie drużyna Waldemara Fornalika zdobyła aż siedem punktów. W fazie zasadniczej dwukrotnie pokonała warszawski zespół - u siebie 2:0, a na wyjeździe 2:1.



Składy:

Legia Warszawa: Radosław Majecki - Artur Jędrzejczyk, Igor Lewczuk (62. Mateusz Cholewiak), Mateusz Wieteska, Michał Karbownik - Paweł Wszołek (76. Luis Rocha), Andre Martins (73. Maciej Rosołek), Walerian Gwilia, Domagoj Antolic, Luquinhas - Tomas Pekhart.

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Bartosz Rymaniak, Uros Korun, Jakub Czerwiński, Mikkel Kirkeskov - Martin Konczkowski, Tom Hateley, Jorge Felix, Patryk Sokołowski (86. Tomas Huk), Sebastian Milewski - Piotr Parzyszek (56. Patryk Tuszyński).

Po meczu powiedzieli:

Aleksandar Vuković (trener Legii): - Chwała drużynie za to, że wróciła do gry po utracie bramki. Pomimo tego, że nie był to dzień, w którym lataliśmy po boisku, to jednak nasi piłkarze dążyli do samego końca do korzystnego wyniku. Na pewno zasłużenie ten mecz zremisowali. Bo wydaje mi się, że byłoby ogromnie niesprawiedliwie, gdybyśmy dzisiaj przegrali (...) Chcieliśmy zdobyć trzy punkty, byliśmy gotowi na zwycięstwo w tym meczu. Jeden niepotrzebny błąd, danie pretekstu sędziemu, żeby zagwizdać karnego przeciwko Legii, bez sprawdzenia tej sytuacji.

Waldemar Fornalik (trener Piasta): - Na pewno ciekawy mecz. W pierwszej połowie może było więcej taktyki niż stwarzanych sytuacji. Do tej pory przerabialiśmy scenariusz, w którym to my graliśmy w przewadze, natomiast dzisiaj przyszło nam grać od 55. minuty w osłabieniu. Drużyna pokazała charakter, dobrze funkcjonowaliśmy w bloku defensywnym, a przy okazji potrafiliśmy zdobyć bramkę (...) Trudno odmówić moich piłkarzom ogromnego zaangażowania, charakteru i w wielu przypadkach mądrości boiskowej. Popełniliśmy w końcówce błąd, po którym Legia wyrównała. Bierzemy ze sobą do Gliwic punkt, wywalczony w trudnych okolicznościach.

Źródło:

PAP

Autor:

PG