Nadchodzi rewolucja w finansowaniu polskiego sportu? Minister Danuta Dmowska-Andrzejuk zapowiedziała w "Magazynie Sportowym RDC" audyt środowiska i ukrócenie samowoli związków sportowych. Chodzi m.in. o nagradzanie federacji za działania na rzecz poprawy ich kondycji finansowej.
RDC
Mechanizm kontrolny resortu sportu dotąd opierał się tylko na jednym środku. - Jako minister nie mam zbyt wiele narzędzi, żeby wpływać na działania związków. Mogę tylko ograniczyć finansowanie - mówiła w "Magazynie Sportowym RDC" Danuta Dmowska-Andrzejuk.
Zdaniem minister sportu wiele związków lekceważy przepisy. - Nie może być znów tak, że ja nie dostaje sprawozdań finansowych od związków, które chcą pieniędzy - podkreśliła.
Danuta Dmowska-Andrzejuk zapowiedziała tym samym najpierw audyt polskiego sportu, a później zmiany legislacyjne. Jednym z pomysłów jest podzielenie dotacji. - Wprowadzę system, który nagradza związki, które sobie dobrze radzą. Pensje plus premie oraz premie znacznie wyższe niż dotąd - deklarowała minister sportu.
Zarówno audyt jak i zmiany w prawie mają być wprowadzane dopiero po Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, które rozpoczynają się pod koniec lipca.
Nad zmianami ma pracować społeczna rada sportu, której pierwsze posiedzenie zaplanowano na 5 marca.