Totalny akt barbarzyństwa, który nigdy nie powinien był mieć miejsca - władze Milanówka komentują wycinkę ponad 60 drzew na prywatnej działce. Jeszcze dziś ratusz ma złożyć doniesienie do prokuratury w tej sprawie. Do samowolki doszło w miniony weekend na działce między ulicami Piłsudskiego, Dębowej oraz Smoleńskiego.
RDC
Ważne deklaracje składa burmistrz "miasta-ogrodu" Piotr Remiszewski. - Taka rzecz nie powinna nigdy się zdarzyć. To ostatni raz kiedy w tym mieście dojdzie do samowolnej wycinki zdrowego drzewostanu. Dzisiaj składam zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim o możliwości popełnienie przestępstwa - deklaruje.
Właściciel działki nie miał pozwolenia konserwatora zabytków i starostwa powiatowego. - Prawdopodobnie właściciel liczył na to, że dokonując tej destrukcji ułatwi mu to przekształcenie działki leśnej na działkę budowlaną - sugeruje Remiszewski.
Władze Milanówka chcą także zmusić właściciela do podjęcia kosztowego procesu odnowy lasu. Więcej na ten temat w "Popołudniu RDC" - po 15:30 gościem Roberta Łuchniaka będzie milanowski radny, Piotr Napłoszek.
Zniszczona przyrodnicza wizytówka miasta Milanówka i słów parę o odpowiedzialności,