Światowy Dzień Wolontariusza. "Polska jest w ogonie wszystkich rankingów"

  • 05.12.2015 22:17

  • Aktualizacja: 13:45 15.08.2022

- Byłoby świetnie, gdyby działania państwa zastąpiły wszystko, co robią wolontariusze. Jeśli jednak ono tego nie realizuje, to powstaje miejsce dla pracy wolontariackiej. Oczywiście możemy dążyć do tego, żeby zajmowało się tym państwo, ale jeżeli wykonują to określone organizacje, to ja nie widzę w tym żadnego problemu - mówił w "Wieczorze RDC" Piotr Adamiak Stowarzyszenia Klon/Jawor. Beata Charycka wspomniała natomiast, że Polska jest w ogonie rankingów wskazujących na zaangażowanie obywateli w wolontariat.
W pracę na rzecz organizacji pozarządowych angażuje się co piąty z nas - tak wynika z najnowszych badań Stowarzyszenia Klon/Jawor na temat wolontariatu w organizacjach pozarządowych. Jak przyznała Beata Charycka, takie wskaźniki utrzymują się już od dłuższego czasu. - Nie jest to najwyższe zaangażowanie, jak spojrzymy na inne kraje europejskie. Zdecydowanie przodują tutaj Kraje Beneluksu i państwa skandynawskie. Holandia jest na pierwszym miejscu. Polska natomiast w ogonie. W badaniu Parlamentu Europejskiego sprzed czterech lat nasz kraj był na ostatnim miejscu - tłumaczyła.

Piotr Adamiak dodał, iż z drugiej strony systematycznie wzrasta ilość organizacji, które korzystają ze wsparcia wolontariuszy. - W tym roku było ich 61 procent, a choćby dekadę temu 40. Mamy więc potężny wzrost - podkreślił. Przyznał też, że nieco częściej wolontariuszami zostają osoby młode, chociaż, jak podkreślił, nie jest to bardzo silna zależność. - Starsi również się angażują. Tak samo płeć nie ma tutaj znaczenia. Co ciekawe, częściej w wolontariat włączają się osoby z wyższym wykształceniem i będące lepszej sytuacji materialnej - mówił.

"Chcą się czuć potrzebni"

Goście RDC tłumaczyli również, z jakich powodów ludzie postanawiają zostać wolontariuszami. Piotr Adamiak powiedział, że angażujemy się, bo chcemy czuć się potrzebni. - Czasami osoby te oczekują też wzajemności w przyszłości. Najważniejsze jednak w temacie wolontariatu jest to, że oni robią coś na rzecz innych, ale powinni czerpać z tego jakieś korzyści. Jeśli zwykły wpis do CV może być korzyścią, to trzeba o tym mówić, bo to zachęca do pracy w wolontariacie. Wydaje nam się, że wolontariat powinien być obustronnym zyskiem - zauważył.

Adamiak przyznał, iż byłoby świetnie, gdyby działania państwa zastąpiły, to co robią teraz wolontariusze. - Jeśli jednak ono tego nie realizuje, to powstaje miejsce dla pracy wolontariackiej. Oczywiście możemy dążyć do tego, żeby zajmowało się tym państwo, ale jeżeli robią to określone organizacje, to ja nie widzę w tym żadnego problemu - mówił.

Jak poprawić statystyki?

Beata Charycka zwróciła uwagę, iż takie działania, jak mówienie o tym, że możemy działać w organizacjach pozarządowych i mieć z tego dla siebie korzyść, mogą poprawić polskie statystyki aktywności w wolontariacie. - Jako podstawową przyczynę braku zaangażowania społecznego wymienia się, że będzie stanowiło to konkurencję dla naszego prywatnego i zawodowego życia. To jest błędne myślenie. Staramy się mówić, że to jest coś właśnie dla nas - podkreśliła.

Piotr Adamiak zauważył również, że aktywność społeczna to nie tylko praca organizacjach pozarządowych. - Wielu z nas angażuje się społecznie poza nimi i mam wrażenie, iż jest to coraz bardziej powszechna forma. Nie zawsze ludzie chcą się zrzeszać, czasami chcą coś robić nieformalnie. To też trzeba dostrzec i docenić - powiedział w "Wieczorze RDC".

Źródło:

RDC

Autor:

mg