Studiują, a później nie mogą znaleźć pracy. - Problem bezrobotnych z wyższym wykształceniem dotyczy szczególnie Warszawy - mówił na antenie Radia dla Ciebie Tomasz Zegar ze stołecznego Urzędu Statystycznego. Gość audycji "Jest Sprawa" zwrócił uwagę, że widać znaczną różnicę między stolicą a resztą Mazowsza.
RDC
- Paradoksalnie zjawisko głównie dotyczy Warszawy, bo skala bezrobocia wśród osób z wyższym wykształceniem wynosi około 35 procent. W województwie mazowieckim ta skala jest dwa razy mniejsza, bo patrząc ogółem to jest ponad 16 procent wszystkich bezrobotnych zarejestrowanych w mazowieckim ma wykształcenie wyższe - powiedział Tomasz Zegar ze stołecznego Urzędu Statystycznego.
Z kolei ekspert rynku pracy Aleksandra Wesołowska wskazała najnowsze trendy w kwestii zatrudnienia w województwie mazowieckim. - Jedna piąta wszystkich ofert pracy, to są oferty pracy w sprzedaży. Na drugim miejscu jest praca fizyczna, jeśli chodzi o zapotrzebowanie pracodawców. Pocieszające jest to, że na trzecim miejscu są finanse więc finansiści może mają trochę więcej do wyboru - dodała.
Dr hab. Paweł Kubicki ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie wskazał, że trudno znaleźć jedną przyczynę bezrobocia osób z wyższym wykształceniem. - Każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie - podsumował. - Osoby, które pracują i są tylko formalnie bezrobotne i potrzebują mieć ubezpieczenie. Są to osoby, zwłaszcza wśród osób trochę starszych z różnego rodzaju problemami z uzależnieniami, są to też osoby z zaburzeniami psychicznymi, wszystkie przejawy depresji - dodał.
Według najnowszych badań statystycznym bezrobotnym warszawiakiem jest mężczyzna z wyższym wykształceniem w wieku 35 - 44 lat. Najwięcej bezrobotnych po studiach mieszka w Wilanowie i na Ursynowie.
