Luzowanie obostrzeń. Warszawska policja wystawiła 71 mandatów

  • 17.05.2021 10:22

  • Aktualizacja: 14:13 30.08.2022

Za nami pierwszy weekend od ponad pół roku, kiedy restauracje i bary mogły otworzyć ogródki gastronomiczne. Z tego powodu w lokalach i na bulwarach nie brakowało świętujących ludzi. Mimo zniesienia obostrzeń - posypały się mandaty.
W minioną sobotę zniesiono obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej. Z kolei restauratorzy otworzyli ogródki gastronomiczne. Klienci muszą jednak zajmować co drugi stolik, a odległość między stolikami musi wynosić co najmniej 1,5 m, chyba że między stolikami znajduje się przegroda o wysokości co najmniej 1 m, licząc od powierzchni stolika.

Ponadto zwiększyły się limity pasażerów w pojazdach komunikacji miejskiej. W autobusie czy tramwaju dostępnych jest 100 proc. miejsc siedzących albo 50 proc. liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących przy jednoczesnym pozostawieniu w pojeździe co najmniej 50 proc. miejsc siedzących niezajętych.

Maseczkę warto mieć przy sobie

Nadal jednak trzeba zakrywać usta i nos w środkach transportu publicznego, w samolotach, jak również na terenie nieruchomości wspólnych, np. klatkach schodowych, windach oraz w zakładach pracy, jeżeli w pomieszczeniu przebywa więcej niż jedna osoba, chyba że pracodawca postanowi inaczej.

W związku z poluzowaniem obostrzeń w lokalach i na bulwarach pojawiło się dużo osób.

- W weekend przeprowadziliśmy 320 kontroli - powiedziała Edyta Adamus z komendy stołecznej i dodała: - 71 osób zostało ukaranych mandatem, głównie za gromadzenie się, a także nieprzestrzeganie obowiązku zakładania maseczek w miejscach do tego wyznaczonych, czyli w pomieszczeniach zamkniętych. Trzy wnioski zostały skierowane do sądu.

Nadal również należy pamiętać o zachowaniu bezpiecznej odległości od innych osób – co najmniej 1,5 m – z którymi nie mieszkamy.

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PA