Lekarze podpisali porozumienie z dyrekcją szpitala w Ostrołęce. "Duże ustępstwa ze strony medyków"
Lekarze z Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego im. dr. Józefa Psarskiego w Ostrołęce podpisali w środę porozumienie z dyrekcją placówki w kwestii wynagrodzeń. Oznacza to, że nie ma już groźby zamknięcia od grudnia części oddziałów.
-
Porozumienie było możliwe dzięki dużym ustępstwom ze strony medyków – powiedział dyrektor szpitala Paweł Natkowski. -
Zawarte porozumienie jest dobre zarówno dla szpitala, jak i lekarzy, a także pacjentów – dodał.
Strony uzgodniły, że nie będą podawać do publicznej wiadomości, o jakie kwoty podwyżek chodzi. Początkowo medycy domagali się wynagrodzeń na poziomie 7,5 tys. zł netto dla młodszych asystentów i 9 tys. zł netto dla lekarzy specjalistów.
Muszą wziąć kredytDyrektor placówki przyznał również, że na bieżącą działalność szpital będzie musiał wziąć kredyt. -
Na pewno nie starczy nam pieniędzy na działalność z kontraktu, jaki mamy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Musimy skorzystać ze źródeł zewnętrznych – powiedział.
O pożyczkę Natkowski zamierza ubiegać się w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego, który jest organem założycielskim szpitala i w bankach. W związku z tym, według zapowiedzi dyrektora, w szpitalu zostanie przeprowadzona "optymalizacja działalności".
W ubiegłym tygodniu strony wynegocjowały i podpisały porozumienie o organizacji pracy. Lekarze z pięciu oddziałów od 1 grudnia będą pracować w systemie jednozmianowym, a pozostałych w systemie równoważnym.
Złożyli wypowiedzeniaOd początku września ponad 50 medyków ze szpitala w Ostrołęce złożyło wypowiedzenia. Pierwsi zwolnili się lekarze z oddziałów neurologii, chorób wewnętrznych, zakaźnego i kardiologii. W listopadzie wypowiedzenia z pracy złożyli również medycy z oddziałów płucnego, kardiologii inwazyjnej, onkologii i ginekologii. Decyzje te, jak tłumaczyli, były podyktowane złą organizacją systemu pracy i niezadowalającymi zarobkami.
Gdyby nie doszło do porozumienia, z końcem grudnia oddziały neurologii, chorób wewnętrznych, zakaźny i kardiologiczny zostałyby zamknięte.