Przed bieganiem wyczynowym powinno się wcześniej zbadać – mówi Radiu dla Ciebie po tragedii w Radomiu prof. Łukasz Małek z Narodowego Instytutu Kardiologii. Wczoraj tuż przed metą Półmaratonu Radomskiego Czerwca’ 76 zmarł mężczyzna. 49-latek nie był amatorem, biegał od lat.
– Maratony nie są szkodliwe, ale wszystko trzeba robić z głową – mówi Małek. – W czasie większych aktywności, takich bardziej intensywnych i dłuższych to ryzyko, jeśli ktoś ma jakąś nierozpoznaną chorobę wrodzoną czy nabytą, wzrasta. Serce musi wtedy pracować pod zwiększonym obciążeniem – dodaje.
– Najważniejsze przy wyczynowym sporcie są badania przesiewowe – mówi lekarz. – Polegają, jeśli ktoś jest przed 35. rokiem życia, na EKG i w miarę możliwości echo serca. I oczywiście na zebraniu wywiadu i badaniu lekarskim. Natomiast po 35. roku życia, jak w przypadku tego pacjenta, kiedy dominującym czynnikiem był prawdopodobnie zawał serca, powinna być wykonana maksymalna próba wysiłkowa – tłumaczy.
– Większość tragedii na świecie podczas biegów wyczynowych jest powiązana z upałami, dlatego lepiej je przekładać – dodaje ekspert. – Badania pokazują, że większość zdarzeń jest powiązana z wysokimi albo jakimiś ekstremalnymi warunkami środowiskowymi, zwłaszcza upałami. Jeżeli to nakłada się na jakąś nawet chorobę, która nie wywołałaby zatrzymania krążenia, to ryzyko jest dodatkowo spotęgowane – wyjaśnia.
– Dlatego przy takim upale biegacze powinni się dobrze zastanowić – mówi profesor. – Albo dodatkowo przygotować się do tych biegów, chłodzić albo obniżyć troszeczkę nasze oczekiwania, albo nie startować w ogóle. Część takich biegów jest przekładana na godziny wieczorne, poranne, żeby nie rozgrywały się w takim upale. Żeby uniknąć takich sytuacji – wskazuje.
Ekspert radzi także, żeby podczas biegania rekreacyjnego w upały dostosować dystans do warunków i robić przerwy. Najlepiej ćwiczyć rano lub wieczorem, koniecznie mieć nakrycie głowy i odpowiednio się nawadniać, co jest niezwykle istotne. Powinno się pić pół litra wody przed bieganiem, w trakcie i po, a najlepiej wodę wymienić na izotoniki. Lekarz radzi także, by zażywać magnez oraz jeść owoce i warzywa.
Czytaj też: