Dla ząbkowskiej społeczności ten dzień będzie prawdziwie Wielką Sobotą. Na miejscowym stadionie odbędzie się bowiem pierwszy mecz od grudnia, gdy Dolcan Ząbki przegrał tam z Miedzią Legnica 3:4. Później finansowe problemy klubu sprawiły, że ten musiał wycofać się z rozgrywek I Ligi, a stadion z oświetleniem pozostawał niezagospodarowany. Wygłodniali piłkarskich wrażeń kibice nie będą mogli się jednak stawić w większej liczbie niż 999. Impreza nie ma charakteru masowej i całość odpowiedzialności za ochronę wzięło na siebie Miasto Ząbki, a konkretnie współpracująca z nim Grupa DSF. Stanowisko Legii było takie, że mecz miał być zamknięty dla publiczności, jednak udało się wypracować korzystne dla ząbkowskich kibiców stanowisko. Umowa między miastem, a firmą ochroniarską ma charakter bezpłatnej.

Ponadto, bardzo blisko finalizacji jest porozumienie między miastem jako właścicielem stadionu, a Legią Warszawa dotyczące występów rezerw tej drużyny na ząbkowskim obiekcie. Stosowna umowa ma być podpisana na dniach, a "dwójka" grająca obecnie w III lidze łódzko-mazowieckiej ma już od kwietnia zacząć rywalizować w roli gospodarza właśnie w Ząbkach. To kolejny pomysł miejskich urzędników na zagospodarowanie obiektu, na którego oświetlenie przeznaczonych zostało w październiku poprzedniego roku około dwóch milionów złotych.

Reaktywacja klubu

Coraz jaśniej wygląda również przyszłość ząbkowskiego klubu piłkarskiego, który po upadku Dolcanu będzie latem reaktywowany. W ramach Miejskiego Klubu Sportowego utrzymującego do tej pory drużyny juniorskie, ma zostać uruchomiony zespół seniorów.

Obecnie w ratuszu trwa szacowanie budżetu i gromadzenie środków na start nowej drużyny. Od ich wysokości zależy, na którym poziomie latem klub rozpocznie rywalizację, maksymalnie może być to IV liga. Wszystko ma się wyjaśnić w drugiej połowie kwietnia.

Kto zagra?

Legia Warszawa do sobotniego sparingu przystąpi w dosyć mocnym składzie. W środę na treningu stołecznego klubu obecni byli Arkadiusz Malarz, Radosław Cierzniak, Jakub Szumski, Mateusz Kochalski (bramkarz z juniorów), Łukasz Broź, Bartosz Bereszyński, Tomasz Brzyski, Adam Hlousek, Rafał Makowski, Guilherme, Michał Masłowski, Michał Kopczyński, Stojan Vranjes, Jarosław Niezgoda i Aleksandar Prijović. Ze Zniczem należy się spodziewać składu złożonego z tej grupy, do którego może dołączyć maksymalnie kilku graczy z rezerw.

Natomiast pruszkowski klub do rywalizacji z wicemistrzem kraju przystąpi dwa dni po ważnym ligowym meczu ligowym z GKS-em Tychy. Znicz walczy o awans do I ligi, więc należy się spodziewać, że wszystkie siły rzuci właśnie na czwartkowe spotkanie. Jednak dla jego zawodników rywalizacja z tak utytułowanym rywalem również wywoła z pewnością spore emocje i spowoduje wzniesienie się na wyżyny swoich możliwości. Wstęp na ten mecz, podobnie jak na planowane występy rezerw Legii na ząbkowskim stadionie - będzie bezpłatny.