- W wyniku przymusowej restrukturyzacji banku stracą one ponad 60 mln zł - mówi Krzysztof Kosiński, prezydent Ciechanowa. - Pora na wyciągnięcie wniosków po stronie ustawodawcy - dodaje.

- W przypadku upadłości banku gmina straci wszystkie pieniądze - tłumaczy Kosiński. - To sytuacja niedopuszczalna. Prawo chroni w większym stopniu prywatny bank niż samorząd - zaznacza.

Krzysztof Kosiński we wniosku skierowanym do Ministra Finansów domaga się objęcia ochroną pełnej sumy środków deponowanych przez samorządy. Taką rozszerzoną ochronę miałby zapewnić Bankowy Fundusz Gwarancyjny.

Przymusowa restrukturyzacja

34 samorządy z Podkarpacia straciły już w wyniku przymusowej restrukturyzacji banku spółdzielczego PBS w Sanoku ponad 60 mln zł - poinformowała w poniedziałek na konferencji prasowej wojewoda podkarpacka Ewa Leniart. Samorządy, które były klientami banku, w związku z jego przymusową prywatyzacją straciły ok. 43 proc. pieniędzy zdeponowanych na kontach w banku.

15 stycznia Bankowy Fundusz Gwarancyjny podjął decyzję o wszczęciu przymusowej restrukturyzacji, a także o umorzeniu obligacji wyemitowanych przez bank. Tego dnia, również zarząd Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych podjął uchwałę o wycofaniu z depozytu papierów wartościowych i zamknięciu kont ewidencyjnych dla obligacji wyemitowanych przez PBS w Sanoku.

Decyzja o wszczęciu przymusowej restrukturyzacji wynikała ze złej sytuacji kapitałowej PBS w Sanoku. Bank był zagrożony upadłością i nie było przesłanek wskazujących, na to by działania nadzorcze lub działania banku pozwoliły we właściwym czasie oddalić zagrożenie.