Kradzieże na tzw. zdalny pulpit. Posłuchaj nagrania z oszustką

  • 23.09.2021 11:17

  • Aktualizacja: 14:16 30.08.2022

Ostatnią, coraz powszechniejszą metodą oszustów bankowych są kradzieże na tak zwany zdalny pulpit. Mieszkaniec powiatu wyszkowskiego stracił w ten sposób 20 tysięcy złotych. Gdy dzwoni złodziej, na telefonie potencjalnej ofiary wyświetla się nazwa konkretnego banku.
Oszust przedstawia się jako rzekomy pracownik departamentu bezpieczeństwa czy działu technicznego. Informuje o podejrzanej transakcji na koncie, która została namierzona przez bank. Następnie wskazuje, że niezbędne jest zainstalowanie aplikacji, a w rzeczywistości chodzi o uruchomienie tzw. zdalnego pulpitu.

Mazowiecka policja udostępniła nagranie, w którym podająca się za pracownicę banku kobieta instruuje rozmówcę, co powinien zrobić:

"Poproszę powiedzieć, czy pan posiada aplikację od naszego banku, która służy dla dostępu do bankowości, dzięki której może Pan wykonywać różne przelewy? W takim razie, jeżeli pan nie posiada tej aplikacji, to poproszę przełączyć się na głośnik i ja panu pomogę zainstalować tę aplikację". 

Po zainstalowaniu aplikacji, która sama w sobie jest legalna, i podaniu kodu, który wyświetli się na ekranie urządzenia, przestępcy uzyskują nieograniczony dostęp do zwartości naszego urządzenia.

Należy pamiętać, że prawdziwi pracownicy banku nigdy nie proszą o zainstalowanie dodatkowych aplikacji. Dzięki nim oszust widzi wszystko, co robimy na smartfonie czy komputerze. Otrzymuje także pełną kontrolę nad naszym kontem bankowym. Kradzione są dostępne tam środki finansowe, z naszego konta mogą również zostać zaciągnięte kredyty.

Posłuchaj całego nagrania:

[audio mp3="https://www.rdc.pl/wp-content/uploads/2021/09/271-109527.mp3"][/audio]

Policjanci przypominają, żeby w podobnej sytuacji natychmiast się rozłączyć i osobiście skontaktować się ze swoim bankiem.

Źródło:

RDC

Autor:

Cyryl Skiba/PA