Siedlecki ratusz chce wyemitować obligacje na 38 milionów zł. To efekt trwającej epidemii koronawirusa, która zbiera finansowe żniwo równiej w miejskim budżecie. Bez tych pieniędzy w lipcu i sierpniu mogą być zagrożone wypłaty tysięcy osób – twierdzi siedlecki ratusz.
RDC
Siedlecki ratusz podczas najbliższej sesji rady miasta będzie próbował przekonać miejskich radnych do wyemitowania obligacji na 38 mln zł w celu ratowania wypłat dla pracowników. Obecne fundusze z powodu braku wpływów do budżetu mogą być niewystarczające.
- Spadły m.in. dochody z podatków lokalnych, PIT i CIT, nie sprzedaje się mienie – w sumie to ok. 28 milionów - mówi skarbnik Kazimierz Paryła. - To jest poważna sprawa dzisiaj. Przypomnę, że mamy 1800 nauczycieli do opłacenia. Na wypłaty dzisiaj wydajemy netto 7 mln 200 tys. zł. Brak pieniędzy w budżecie oznacza właśnie taką grupę ludzie bez pieniędzy. Na wypłaty dla administracji musimy zabezpieczyć 5 mln zł netto - dodaje.
Miasto chce do wspomnianych 28 milionów dołożyć jeszcze 10, które w tegorocznym budżecie zaplanowano w formie kredytu. Decyzję o wypuszczeniu papierów wartościowych radni podejmą na najbliższej sesji.