Koronawirus w Polsce. Matury od 8 czerwca, ale bez egzaminów ustnych
Tegoroczne matury rozpoczną się 8 czerwca - poinformował na konferencji prasowej minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. Jak dodał, szkoły, przedszkola i żłobki pozostaną zamknięte do 24 maja. Tym samym rząd przedłuża obowiązujące w oświacie restrykcje, wprowadzone w połowie marca w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
KORONAWIRUS W POLSCE. SPRAWDŹ AKTUALNY BILANS ZAKAŻEŃ
Po piątkowym posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego odbyła się wspólna konferencja ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, edukacji narodowej Dariusza Piontkowskiego oraz nauki i szkolnictwa wyższego Wojciecha Murdzka.
- Niestety obecne warunki epidemiczne nie pozwalają na to, abyśmy odwiesili działalność szkół, przedszkoli i żłobków. Dlatego też zdecydowaliśmy o dalszym ograniczeniu działalności tych placówek - podkreślił Piontkowski. -
To ograniczenie tym razem przesuwamy na znacznie dłuższy termin, bo do 24 maja - dodał.
Matury i egzamin ósmoklasisty
Piontkowski zaznaczył, że uczniowie szkół podstawowych, ponadgimnazjalnych, ponadpodstawowych kontynuują naukę w formie zdalnej. Zaznaczył jednocześnie, że za kilka dni rząd poda informacje, czy "będzie możliwość w części tych placówek prowadzenia jakiejś formy działalności opiekuńczej".
Na konferencji prasowej szef resortu edukacji przekazał również, że egzaminy maturalne w tym roku rozpoczną się 8 czerwca. -
Chcielibyśmy, aby one w tym roku ze względu na sytuację epidemiczną, nie miały tej części ustnej - będą to więc tylko i wyłącznie matury pisemne - zapowiedział minister. Matury potrwają do końca czerwca, rozpoczną się od egzaminu z języka polskiego.
-
Od 16 do 18 czerwca przewidujemy przeprowadzenie egzaminów dla ósmoklasistów. Od 22 czerwca rozpoczną się egzaminy potwierdzające klasyfikacje zawodowe, a potem, w połowie sierpnia egzaminy zawodowe dla uczniów szkół policealnych tak, aby mogli oni dokończyć praktyki - poinformował.
Dodatkowy terminDodatkowy egzamin maturalny dla osób, które nie będą mogły przystąpić do matury w terminie pierwotnym, powinien odbyć się na początku lipca. -
Przewidujemy, że mniej więcej do 11 sierpnia będzie możliwość podania wyników maturalnych, a ci którzy chcieliby poprawiać, mogliby to zrobić na początku września; wtedy wyniki egzaminów poprawkowych byłyby już do wiadomości uczelni i uczniów do końcówki września - poinformował minister.
Piontkowski wyraził też nadzieję, że sytuacja epidemii pozwoli przeprowadzać zaplanowane egzaminy przy zachowaniu rygorów bezpieczeństwa. -
Każdy uczeń będzie siedział w oddzielnej ławce, będzie w odpowiedniej odległości od pozostałych uczniów, aby przeprowadzenie tych egzaminów było bezpieczne dla uczniów, nauczycieli i ich rodzin - podkreślił. Ocenił, że ogłoszone w piątek decyzje dają uczniom i nauczycielom "długą perspektywę". -
Wyraźnie daje czas zarówno maturzystom, jak i ósmoklasistom na to, aby przygotowali się do egzaminów - minister edukacji.
Rozpoczęcie roku akademickiego bez zmian
Obecny na konferencji prasowej minister nauki i szkolnictwa wyższego Wojciech Murdzek powiedział, że tak jak w przypadku placówek oświatowych, zajęcia na uczelniach pozostaną zawieszone do 24 maja. Minister zaznaczył, że w związku z nowymi terminami egzaminów maturalnych zmianom ulegnie proces rekrutacji do szkół wyższych.
-
Na pewno też można stwierdzić, że o ile proces rekrutacji będzie musiał zakładać modyfikacje i odejście od dotychczasowych przyzwyczajeń, bo te terminy wyników matur ulegają przesunięciu, to zapewnienie ze strony władz wyższych uczelni jest takie, że ten tryb rekrutacji będzie przebiegał w sposób bardzo konstruktywny - powiedział Murdzek.
Poinformował, że w obecnej sytuacji "możliwe jest, by rok akademicki rozpoczął się w normalnym trybie".
Szef resortu nauki zaznaczył także, że w dalszym ciągu, przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa, na uczelniach toczyć się mogą prace badawcze. - M
yślę, że też w jakimś zakresie wznowią też pracę pracownicy administracyjni. Planowane są także procesy inwestycyjne na poszczególnych uczelniach. Patrząc na tę sytuację związaną z odmrażaniem gospodarki, inwestycje są ważnym elementem - podkreślił.
"Zbieramy dane po złagodzeniu obostrzeń"Z kolei minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował, że w najbliższych dniach rząd będzie zbierać "informacje o tym, jaki efekt na przebieg epidemii miało zdjęcie tych ograniczeń". -
Widzimy już ludzi w lasach, parkach, przemieszczających się, uprawiających sport i będziemy komunikowali, co dalej. Te wszystkie analizy, obostrzenia prowadzą do tego, żebyśmy mogli w sposób odpowiedzialny mówić o tym, co dalej - wyjaśnił.
Odnosząc się do ogłoszonych podczas konferencji przewidywanych terminów egzaminów maturalnych i ósmoklasistów, Szumowski zaznaczył, że "te wszystkie terminy zależeć będą również od tego, czy będziemy nadal utrzymywali dystans i zakładali maseczki.
Decyzją rządu placówki oświatowe w całym kraju zostały zamknięte 16 marca. Postanowienie miało związek z działaniami w ramach walki z koronawirusem. Początkowo szkoły, przedszkola i żłobki miały pozostać nieczynne przez dwa tygodnie. Z czasem zapadały decyzje o przedłużeniu obostrzeń. Uczniowie kontynuują naukę zdalnie.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY DOTYCZĄCE NOWYCH TERMINÓW EGZAMINÓW