Resort zdrowia nie uznaje wyników testów w punkcie na Ursynowie

  • 16.04.2020 14:12

  • Aktualizacja: 14:07 30.08.2022

584 złote - tyle kosztuje wykonanie komercyjnego testu na obecność koronawirusa. Przy Urzędzie Dzielnicy Ursynów w Warszawie stanął mobilny punkt pobrań wymazu potrzebnego do badania. Ministerstwo zdrowia nie uznaje jednak wyników takich testów, mimo zapewnień medyków o zgodności procedur z wytycznymi WHO.
Testy są bezpłatne dla przedstawicieli wybranych profesji medycznych: lekarzy, stomatologów, diagnostyków laboratoryjnych, pielęgniarek oraz ratowników medycznych, którzy pracują poza szpitalami. Muszą oni jedynie okazać dokument potwierdzający prawo wykonywania zawodu. Badania mogą też wykonać pozostałe osoby, po uprzednim zakupie testu przez internet.

- To testy uznawane przez Światową Organizację Zdrowia - zapewnia w rozmowie z Radiem dla Ciebie dr Tomasz Anyszek z "Diagnostyka Laboratoria". Sieć laboratoriów wydzierżawiła teren wokół ursynowskiego ratusza.

- Wyniki dostępne są drogą elektroniczną jeszcze w dniu wykonania badania, ewentualnie nazajutrz. Jeśli wynik okaże się pozytywny, kierujemy taką informację do sanepidu - tłumaczy Anyszek.

Badania metodą RT-PCR wykonywane są od poniedziałku do piątku między 8.00 a 15.00 na podstawie zgody Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Warszawie. Koszt badania to 584 złote.

Wyników tych testów nie uznaje jednak Ministerstwo Zdrowia.

- Przede wszystkim względy bezpieczeństwa - nie wiemy, w jakich warunkach został pobrany wymaz, ani czy pacjent był izolowany oraz co się z nim później stało - mówi rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

"Diagnostyka Laboratoria" zapewnia jednak, że to te same laboratoria, w których badane są próbki z niektórych szpitali. Jak podkreśla firma, mobilny punkt badań zapewnia łatwy dojazd dla pacjentów przy jednoczesnym bezpieczeństwie dla osób korzystających oraz obsługującego go personelu medycznego, a tego typu rozwiązania okazały się skuteczne w USA czy Niemczech. W Polsce, podobny punkt powstał już wcześniej w Łodzi.



Źródło:

RDC/PAP

Autor:

PG