Koronawirus. LOT wysyła kolejnych 11 samolotów po Polaków za granicą
Polskie Linie Lotnicze LOT wysyłają kolejne 11 maszyn po Polaków za granicą - poinformował w niedzielę wieczorem rzecznik przewoźnika Michał Czernicki. Polacy będą wracać m.in. z Wielkiej Brytanii, Sri Lanki, Islandii, Cypru, Gruzji, czy Hiszpanii. Po przylocie do kraju zostaną poddani obowiązkowej 14-dniowej kwarantannie.
Czernicki wyjaśnił, że w poniedziałek na Lotnisko Chopina przylecą cztery samoloty PLL LOT z londyńskiego lotniska Heathrow, z lotniska Keflavík w Rejkiawiku, a także z Larnaki, Tbilisi, Malty, Dublina oraz Barcelony. Loty do Londynu, na Sri lankę i do Barcelony obsługiwane będą przez Dreamlinery. Rzecznik PLL LOT poinformował ponadto, że praktycznie wszystkie miejsca w samolotach są już zarezerwowane.
Operacja
#LOTdoDomu została zapowiedziana w sobotę wieczorem na konferencji prasowej z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego, Głównego Inspektora Sanitarnego Jarosława Pinkasa oraz prezesa LOT-u Rafał Milczarskiego, który zapewnił, że Polacy chcący wrócić do kraju mogą skorzystać ze stron internetowych
lotdodomu.pl lub
lotdodomu.com.
Ile kosztuje specjalny rejs?Przewoźnik zapewnia, że na bieżąco będzie analizował liczbę potrzebujących z danego kraju, a także możliwości organizacji lotu. Jak przekazała spółka, za powrót do Polski specjalnymi lotami organizowanym przez LOT podróżujący zapłacą zryczałtowaną stawkę.
"Jej wysokość będzie zależała od kierunku, z którego realizowany będzie przelot: 400 – 800 zł w granicach Europy i 1600 – 2400 zł za przelot dalekiego zasięgu. Pozostałą kwotę dopłaci polski rząd" - czytamy.
Spółka przekazała, że w ramach operacji #LOTdoDomu, przewoźnik zorganizuje specjalne loty czarterowe w różne regiony świata, aby zabrać naszych rodaków do domu.
Wróciły kontrole na granicachMinister w kancelarii premiera Michał Dworczyk przypomniał w niedzielę, że w nocy tymczasowo zamknięte zostały granice Polski na wjazd dla cudzoziemców i przywrócona została czasowo kontrola graniczna. -
Te wszystkie działania przebiegły bez większych problemów, ruch na granicach jest zmniejszony. W tej chwili wjeżdżają tylko obywatele polscy. Każdy, kto wjeżdża poddawany jest 14-dniowej kwarantannie - powiedział Dworczyk.
Szef KPRM poinformował, że na kilku przejściach na granicy z Niemcami tworzyły się kolejki, ale wyraził przekonanie, że będą one stopniowo rozładowywane. Dworczyk namawiał również do zapoznania się z informacjami na stronach internetowych Straży Granicznej dotyczącymi danych o tym, na których przejściach granicznych ruch jest mniejszy.
-
W ciągu nocy od momentu uruchomienia tej możliwości blisko 12 tys. osób zgłosiło się za pośrednictwem strony LOT-u, swoją chęć powrotu do kraju. Pierwsze samoloty za ocean wylatują już dzisiaj, to są głównie Stany Zjednoczone, ale nie tylko. Też dzisiaj będą dwa pierwsze czartery zrealizowane z Londyn" - poinformował szef kancelarii premiera.
Więcej testów, więcej osób na kwarantannieW związku z powrotem Polaków do kraju i obowiązkowym poddaniu ich kwarantannie, wzrośnie liczba osób przebywających na 14-dniowej domowej izolacji. -
Będziemy mieli bardzo znaczący wzrost osób, które są poddane kwarantannie. Wczoraj to było nieco ponad 2 tys., w tej chwili ta liczba szacujemy, że dojdzie do kilkudziesięciu, a może nawet stu tysięcy - powiedział Dworczyk.
Szef KPRM przekazał, że w związku z tym patrole policji będą też wzmocnione przez wojsko, zarówno Wojska Obrony Terytorialnej jak i Wojska Operacyjne. Dodał, że "przyjęte niedawno przepisy umożliwiają wykorzystanie wojska w tym celu".
Wystarczająca liczba testów-
Wszystkie osoby, które do wczoraj były objęte kwarantanną, zostały poddane testom. Stąd ten przyrost pewnie gwałtowniejszy, niż w poprzednich dniach osób chorych. Pewnie też będzie dzisiaj ten przyrost bardzo wyraźny, w tej chwili jest ponad 100 osób ze zdiagnozowanym koronawirusem - powiedział Dworczyk. Minister zapewnił, że wbrew niektórym informacjom medialnym zabezpieczono w Polsce testy na koronawirusa w "ilości wystarczającej".
Dworczyk pytany o to, ile testów będzie wykonywanych dziennie stwierdził: -
W zależności od potrzeby. To są wszystko decyzje lekarzy i służb sanitarnych.
Dworczyk powiedział też, jakie tematy będą omawiane w czasie niedzielnego posiedzenia zespołu zarządzania kryzysowego: -
Dzisiaj będziemy omawiać przede wszystkim sytuację z zapewnieniem pomocy osobom w kwarantannie i szeregom spraw związanych z implementacją decyzji z ostatnich dni - mówił.
Zamknięte graniceW piątek wieczorem premier Mateusz Morawiecki ogłosił wprowadzenie od soboty stanu zagrożenia epidemicznego w związku z szerzącym się w kraju i Europie wirusem SARS-CoV-2. Zostaną przywrócone kontrole na wszystkich polskich granicach, dla cudzoziemców będą one zamknięte z odstępstwami dla osób, które w Polsce przebywają legalnie.
Osoby przekraczające granice zostaną skierowane na 14 dniową kwarantannę.