W samochodzie także nie więcej niż w dwie osoby. Policja przypomina, że zakaz gromadzenia się obowiązuje również w pojazdach. Z tego powodu funkcjonariusze będą zwracać szczególną uwagę na to, ile osób znajduje się w naszym pojeździe.
RDC
- Tu chodzi przede wszystkim o aspekt informacyjno - edukacyjny - mówi Sylwester Marczak z komendy stołecznej. - Na tę chwilę nie ma możliwości karania kierujących pojazdami prywatnymi, ale na pewno docieramy do świadomości. Jednakże jak do kogoś nie będą docierały te słowa i argumenty, to będzie musiał do nich dotrzeć argument w postaci wniosku o ukaranie kierowany do sądu - tłumaczy.
W sytuacji, gdy będziemy jechać grupą, ważne będzie też to, kto siedzi w aucie - czy jest to np. najbliższa rodzina, a także jaki jest nasz cel - czy podwozimy kolegę do pracy czy może jest to wypad na piknik.