Koralowce w bagażu podróżnego. "Nie wiedział, że są pod ochroną"
Dwa fragmenty rafy koralowej znaleźli w bagażu podróżnego funkcjonariusze Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas kontroli na warszawskim lotnisku - powiedziała rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Warszawie Justyna Pasieczyńska.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu na Lotnisku Chopina na warszawskim Okęciu. Funkcjonariusze Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas sprawdzania bagażu około 30-letniego podróżnego znaleźli dwa fragmenty rafy koralowej ważące ponad kilogram. -
Polak wracający z wakacji wyjaśnił, że kupił je w jednym ze sklepów na Malediwach - poinformowała Justyna Pasieczyńska.
-
Nie wiedział, że koralowce rafotwórcze są objęte ochroną, a ich przywóz bez odpowiednich dokumentów jest zabroniony - zaznaczyła rzeczniczka warszawskiej IAS.
Sprawę wyjaśni sąd Wskazała, że przywiezione okazy rafy koralowej zostały zatrzymane do sprawy karnej. -
O wymiarze kary dla podróżnego zdecyduje sąd - podkreśliła.
-
Rafy koralowe to jedne z najbogatszych ekosystemów występujących na ziemi. Destrukcyjna działalność człowieka, zanieczyszczenie środowiska i zmiany klimatyczne, a także rozwój turystyki stanowią dla nich olbrzymie zagrożenie. Koralowce obumierają, a towarzyszące im ekosystemy również przestają istnieć - tłumaczyła.
-
Z tego powodu koralowce rafotwórcze objęte są ścisłą ochroną na mocy Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem, zwaną także konwencją waszyngtońską CITES - dodała.