Kontroler lotów pod wpływem alkoholu? Sprawa w prokuraturze

  • 13.05.2021 10:01

  • Aktualizacja: 22:18 15.08.2022

Po zawiadomieniu złożonym przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej prokuratura zajmuje się sprawą kontrolera lotów z Warszawy - poinformowała PAŻP. Chodzi o podejrzenie, że mógł on pracować pod wpływem alkoholu. Od razu po zauważeniu nietypowego zachowania, został zastąpiony przez innego pracownika.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Aleksandra Skrzyniarz potwierdziła, że 6 maja Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota wszczęła śledztwo w sprawie sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu powietrznym, do którego zdaniem zawiadamiającego doszło w dniu 5 maja. Prok. Skrzyniarz podkreśliła, że postępowanie prowadzone jest "w sprawie" i nikomu nie przedstawiono zarzutów. Na obecnym etapie przesłuchani zostali świadkowie, czyli osoby, które w dniu zdarzenia pracowały w stacji kontroli lotów.

Według doniesień mediów, 5 maja jeden z kontrolerów warszawskiej wieży na Lotnisku Chopina po powrocie na dyżur z przerwy miał w komunikacji z załogami "bełkotać" do pilotów, nie prowadzić ich po kursie, a po zawiadomieniu policji przez drugiego kontrolera "oddalić się". Wzbudziło to podejrzenia, że był pod wpływem alkoholu.

Natychmiastowe działania

- Mężczyznę od razu zastąpił współpracownik, który także zauważył dziwne zachowanie kolegi - mówi nam rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Paweł Łukaszewicz. - Natychmiastowe działania polegające na odsunięciu pracownika ze stanowiska operacyjnego, zabezpieczeniu ciągłości służby i poinformowaniu przełożonych oraz policji, zostały wdrożone przez obecnego na sali operacyjnej innego kontrolera zgodnie z naszą wewnętrzną procedurą wykrywania przypadków problematycznego stosowania substancji psychoaktywnych przez kontrolerów - relacjonuje.

Zgodnie z przesłanym oświadczeniem, PAŻP niezwłocznie po zdarzeniu zabezpieczyła materiały niezbędne do rozpoczęcia badania przez Dział Badania Zdarzeń w Agencji.

Jak informuje Agencja, obecna procedura dotycząca wykrywania substancji psychoaktywnych została wdrożona w PAŻP w 2019 roku na mocy ogólnoeuropejskich przepisów i opiera się na zaufaniu i odpowiedzialności kontrolerskiej za bezpieczeństwo ruchu lotniczego.

Możliwość samotestowania

PAŻP zapewniła, że "wychodząc naprzeciw postulatom strony społecznej, w 2020 roku prowadzona była wśród kontrolerów kampania edukacyjna m.in. oparta na szkoleniach i możliwości samotestowania się przez kontrolerów ruchu lotniczego".

"W kontroli ruchu lotniczego nie ma bowiem miejsca na patologiczne zachowania mogące wpływać na bezpieczeństwo. Kontroler jest zobowiązany licencją do odpowiedzialnego podejmowania czynności lotniczych na stanowisku będąc w pełnej dyspozycji psychofizycznej gwarantującej bezpieczeństwo w ruchu lotniczym" - podkreśliła PAŻP w oświadczeniu.

Jak podano, obowiązujący system przesiewowych kontroli w celu wykrywania przypadków problematycznego stosowania substancji psychoaktywnych przez kontrolerów, w związku z sytuacją, która w historii PAŻP zaistniała po raz pierwszy, zostanie dodatkowo wzmocniony pod kątem rygorystycznego reagowania na przypadki niewłaściwego zachowania kontrolerów wskazującego na brak odpowiedzialności w podejściu do bezpieczeństwa w ruchu lotniczym.

PAŻP dodała, że do czasu zakończenia postepowania oraz badania przez służby lotnicze, w ramach polityki Just Culture oraz zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy Prawo Lotnicze, Agencja wstrzymuje się od komentowania sprawy.

Źródło:

PAP

Autor:

PL