Koniec z nielegalnymi wyścigami w Warszawie? Zdecydowanych kroków w tym temacie domaga się grupa posłów. Magdalena Biejat i Adrian Zandberg zawnioskowali o zwołanie posiedzenia Komisji Administracji. Chcą dodatkowych sił na ulicach.
RDC
Poseł Partii Razem podkreśla, że zagrożenie jest realne. - Mamy w naszym mieście problem z ludźmi, którzy urządzają sobie wyścigi. To prędzej czy później skończy się tragedią na ulicach miasta. Uważamy, że w tej sprawie potrzebne są zdecydowane działania ze strony policji. Mamy poczucie, że tych zdecydowanych działań jak dotąd nie było, bo ta plaga się rozplenia - mówi.
- Mam nadzieję, że w tej sprawie uda się doprowadzić do spotkania komisji sejmowej. Chcielibyśmy, żeby komenda przedstawiła swoje dotychczasowe działania i przede wszystkim plan działań, jak sobie z tym problemem realnie poradzić. Mamy w tej chwili dość mocne poczucie, że w tym momencie policja sobie po prostu nie radzi - wyjaśnia Zandberg.
Niewykluczone, że takie posiedzenie odbędzie się we wrześniu.
W lipcu w rejonie PKiN pod kołami pędzącego Porsche zginął bezdomny, poruszający się o kulach. Tej samej nocy w Warszawie organizowane były na ulicach nielegalne wyścigi. Nie wiadomo, czy kierowca w nich brał udział.