- Komisja powstała po to, by odwrócić skutki decyzji wydawanych niezgodnie z prawem - komentował w RDC Kaleta. Jak dodał, te decyzje znajdują się w obrocie prawnym, musi więc zostać przeprowadzone postępowanie, które je usunie. - Od lat organem, który może prowadzić takie postępowania, jest prezydent miasta stołecznego Warszawy albo Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Ci urzędnicy mogli przez wiele lat te nieprawidłowości wyjaśniać, a mamy w tej chwili około 100 śledztw, dotyczących blisko 150 adresów - mówił gość audycji.

Skład Komisji

Kaleta tłumaczył, że Komisja będzie w ramach prawa weryfikować, czy konkretna decyzja o zwrocie nieruchomości lub wypłacie odszkodowania mogła zostać wydana. - Będzie sprawdzać, czy na przykład testament nie był sfałszowany, czy osoba była czy nie była uprawniona do odszkodowania - wyliczał rzecznik. Podkreślił, że skutkiem prac Komisji będzie decyzja wydawana w składzie ośmiu osób - prawników i ekspertów z dziedziny obrotu nieruchomościami. Na czele Komisji będzie stał przewodniczący - wiceminister sprawiedliwości lub spraw wewnętrznych i administracji.

Rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości wyjaśniał, że kontrolę nad Komisją będzie sprawował sąd. - Mamy gigantyczną aferę, a do tej pory te decyzje nie były weryfikowane - podkreślił Kaleta.

Które sprawy?

W audycji wyjaśnił także, którymi sprawami będzie zajmować się Komisja. - Będzie sama wybierała sprawy, które będzie badać, ale klucz nie będzie żadną tajemnicą. Będzie interweniować między inny tam, gdzie prokurator stawia zarzuty albo gdzie inny organ władzy publicznej wskazuje nieprawidłowości - tłumaczył. Dodał, że pod lupę Komisji mogą trafić także sprawy, w przypadku których mieszkańcy lub media informują o nieprawidłowościach. - Będzie się zajmować sprawami, które budzą wątpliwości - podsumował Kaleta.

Rada społeczna

Przy Komisji powstanie Rada Społeczna, w skład której wchodzić będzie dziewięć osób - w tym aktywistów miejskich i działaczy ruchów społecznych. - Będą opiniować działania i decyzje Komisji - tłumaczył rzecznik. Jak dodał, Ministerstwo chce, aby Komisja zaczęła funkcjonować już na początku przyszłego roku.