Na poniedziałkowym spotkaniu z dziennikarzami marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik wraz z swoimi współpracownikami przedstawił stan realizacji Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego na lata 2014-2020. Mazowsze ma zagwarantowane z tego tytułu ponad 8 miliardów złotych, skierowane głównie do biznesu, administracji, sektora naukowego i pozarządowego.

Ponad 6 miliardów

Zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Regionalnego i Funduszy Europejskich Aleksandra Szwed powiedziała, że poziom kontraktacji, czyli podpisanych umów, wynosi obecnie 74 proc. - Jest to kwota ponad 6 miliardów złotych - zaznaczyła Szwed.

Urząd Marszałkowski podał, że dotychczas w ramach RPO 2014-2020 złożono ponad 8,3 tysiąca wniosków w ramach ogłoszonych konkursów. Do dofinansowania zatwierdzono już przeszło 2,9 tysiąca Podpisano 2,6 tysiąca umów, co oznacza, że na Mazowsze - jak poinformowano - trafiło już 6,2 miliarda złotych unijnego wsparcia, które pozwoli na realizację projektów m.in. z zakresu innowacyjności i przedsiębiorczości, e-usług, gospodarki niskoemisyjnej, ochrony środowiska, transportu i edukacji.

Najwięcej środków z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego przyznanych zostało na projekty wspierające przejście na gospodarkę niskoemisyjną - 1,2 miliarda złotych w ramach 196 projektów. Drugie w kolejności są działania w obszarze badań i rozwoju, których dofinansowanie do tej pory wyniosło 825 milionów złotych na 403 projekty. Trzecie pod względem poziomu dofinansowania są projekty dotyczące rozwoju transportu - ok. 850 milionów złotych w ramach 38 projektów.

- Mamy rozliczonych już jedną czwartą wszystkich umów - powiedział dyrektor Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Projektów Unijnych Mariusz Frankowski. - Politechnika Warszawska, Instytut Technologii Elektronowej oraz Koleje Mazowieckie - to główni beneficjenci - wyjaśnił.

Rezerwy do wykorzystania

Struzik podkreślił, że Mazowsze już w lipcu spełniło wskaźnik n+3, czyli kwotę niezbędną do tego, żeby uruchomić tzw. rezerwę wykonania. - To nie są bagatelne pieniądze, bo to jest 6 procent całego programu, czyli około 600 milionów złotych - powiedział marszałek. - Mazowsze klasyfikuje się na czwartym miejscu w Polsce. Oznacza to, że wydatkujemy pieniądze w dobrym tempie - dodał.

Według Szwed, środki z rezerwy wykonania mogą trafić do województwa mazowieckiego w październiku, listopadzie 2019 roku.

Każde z województw, prowadząc swój regionalny program operacyjny, jest zobowiązane przestrzegać zasady n+3. Określa ona dodatkowy okres na realizację i rozliczenie projektów i programów współfinansowanych z funduszy europejskich. Zasada ta wymusza też sukcesywne wydatkowanie pieniędzy. Zgodnie z nią, do końca 2018 r. Mazowsze powinno certyfikować ponad 329,5 miliona euro wydatków, a tymczasem już na koniec lipca osiągnęło ten pułap, a obecnie wnioski o płatność złożone do Komisji Europejskiej wynoszą ponad 470,6 milionów euro.

Zgodnie z danymi Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju z 30 listopada 2018 r., Mazowsze zajmuje czwarte miejsce w kraju pod względem kontraktacji funduszy w programach regionalnych (za województwami: pomorskim, opolskim i wielkopolskim). Do tej pory Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych oraz Wojewódzki Urząd Pracy w Warszawie ogłosiły ponad 170 konkursów i naborów pozakonkursowych.