Jest wyrok ws. zabójstwa 25-latki z Kozienic. Były partner kobiety skazany

  • 27.05.2022 13:50

  • Aktualizacja: 22:42 15.08.2022

Na karę łączną 25 lat więzienia skazał Sąd Okręgowy w Radomiu 30-latka oskarżonego o zabójstwo 25-letniej partnerki, mieszkanki Kozienic – poinformował rzecznik sądu Arkadiusz Guza.
Wyrok w tej sprawie zapadł w czwartek po południu. Według prokuratury Patryk G. dusił 25-letnią Dominikę, a następnie zadał jej nożem kuchennym dwa ciosy w klatkę piersiową.

Oskarżony przyznał się do popełnionego przestępstwa i w trakcie procesu przeprosił rodzinę zamordowanej dziewczyny. "Jestem potworem, nie człowiekiem" – tak mówił o sobie Patryk G. podczas jednej z rozpraw.

- Prokurator w stosunku do Patryka G. wnosił o orzeczenie kary dożywotniego pozbawienia wolności, natomiast obrońca i oskarżony zgodnie wnosili o sprawiedliwy wyrok - mówi Arkadiusz Guza, Rzecznik Sądu Okręgowego w Radomiu.

Przeprosił rodzinę

Ciało 25-latki z dwiema ranami kłutymi klatki piersiowej znaleziono w grudniu 2020 roku w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Kopernika w Kozienicach. Patryka G. policja zatrzymała dzień po zabójstwie na trasie S7, kilka kilometrów za węzłem Elbląg-Zachód w stronę Gdańska. Podczas próby zatrzymania auto, którym jechał, zderzyło się z jednym z radiowozów. W sumie w spowodowanej przez mężczyznę kolizji brały udział cztery samochody.

Tuż po zatrzymaniu Patryk G. przyznał się do pozbawienia partnerki życia, ale nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego to zrobił. Twierdził, że się posprzeczali. Dziewczyna miała kategorycznie oświadczyć, że do niego nie wróci i wówczas doszło do tragedii.

Oskarżony w trakcie procesu opowiedział szczegóły tragicznego w skutkach zajścia z 5 grudnia ubiegłego roku. Do zabójstwa doszło w mieszkaniu ofiary. - Upadliśmy na podłogę. Pamiętam, jak duszę Dominikę, potem nóż w niej - relacjonował w sądzie.

Para miała 4-letnią wówczas córeczkę. Mężczyzna prawdopodobnie nie mógł pogodzić się z tym, że kobieta zdecydowała się na rozstanie.

Źródło:

PAP

Autor:

PA