"Utrzymać klub przy życiu" . Jaka jest przyszłość warszawskiej Skry? Czy przetrwa kolejne 95 lat?

  • 21.12.2015 15:34

  • Aktualizacja: 13:46 15.08.2022

- Trzeba utrzymać klub przy życiu i razem z nim wspólnie budować nową jakość warszawskiego sportu tak, żeby nie zaprzepaścić tradycji - mówi Janusz Samel, dyrektor Biura Sportu i Rekreacji w stołecznym Urzędzie Miasta.

Pod koniec listopada klub Skra Warszawa zawiesił swoją działalność. Władze Skry napisały w oficjalnym oświadczeniu, że wobec decyzji Sądu Najwyższego (który uznał, że urząd miasta miał prawo odmówić przedłużenia umowy o użytkowaniu wieczystym klubowych gruntów u zbiegu ul. Wawelskiej oraz Żwirki i Wigury) ”nie mają gdzie trenować” i muszą wstrzymać funkcjonowanie (czytaj więcej).


"Miasto ma pole do popisu"


Krzysztof Kaliszewski, prezes zarządu Skry, podkreśla, że "miasto zdobyło to, o co walczyło".


- Teraz będziemy przyglądać się, jak będzie zachowywało się na tym terenie, czy będą tam dalej obiekty sportowe i czy będą rewitalizowane. Na razie zaproponowano nam trzyletnią dzierżawę - mówi prezes zarządu.


Rozwój Skry tylko z udziałem klubu


Janusz Samel, dyrektor Biura Sportu i Rekreacji w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy, wyjaśnia, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego uwzględnia zachowanie sportowego charakteru stadionu.


- My, powtarzam to wielokrotnie, bez klubu nie widzimy rozwoju tego miejsca. Chcemy z nim pracować (...). Ustaliliśmy pewien plan działań dla tego terenu, związany ściśle z klubem, ponieważ to 95 lat tradycji (...). Odbyła się wstępna rozmowa z ministrem sportu. Podkreślamy to, że wcześniej też toczyły się rozmowy, aby ten teren wspólnie z ministerstwem sportu doprowadzić do tej świetności, która była nadana temu miejscu ileś lat temu - podkreśla Samel.


"Utrzymać klub przy życiu"


Jak tłumaczy dyrektor Biura Sportu i Rekreacji miasto ma w planach utworzenie centrum sportowo-rekreacyjnego oraz uregulowanie sytuacji formalno-prawnej.


- Stąd po tych wstępnych rozmowach propozycja i próba podpisania krótkoterminowej umowy na trzy lata, która ma spowodować, że zastanowimy się, co można dalej zrobić, jeśli chodzi o sport w klubie i co można zrobić z nieruchomością - mówi Samel.

Dodaje, że miasto chce "przede wszystkim usystematyzować i doprowadzić do jednolitego systemu finansowana sportu".


- Podczas naszych rozmów bardzo wyraźnie rozgraniczamy dwie sfery - "miękką", czyli aktywność sportowo-rekreacyjną oraz "twardą", czyli infrastrukturalną, ponieważ potrzeby zawodników są zupełnie inne niż osób uprawiających sport rekreacyjnie - wyjaśnia. - Natomiast, co najważniejsze z mojego punktu widzenia, jest to, aby utrzymać klub przy życiu i żeby razem z nim wspólnie budować nową jakość warszawskiego sportu tak, żeby nie zaprzepaścić tradycji - dodaje.


[audioplayer file="http://www.rdc.pl/wp-content/uploads/2015/12/Jest-sprawa-21-12-2015-Janusz-Samel-Krzysztof-Kaliszewski-2.mp3" naglowek="Posłuchaj całej rozmowy" float="left" szerokosc="100%"]


Do dyskusji w studiu zapraszamy także słuchaczy. Czekamy na sygnały o sprawach, które warto poruszyć w programie “Jest sprawa”. Adres mailowy: jestsprawa@rdc.pl, tel. 022 645 90 90 (w trakcie audycji – od poniedziałku do czwartku w godzinach 14.00-15.00.). Adres pocztowy: “Jest sprawa” Polskie Radio RDC, ul. Myśliwiecka 3/5/7, Warszawa.

Źródło:

RDC

Autor:

KG