Jak odbudowywano Warszawę? "Nie chodziło o samą odbudowę, ale również przebudowę"

  • 25.03.2016 18:40

  • Aktualizacja: 13:51 15.08.2022

- Nie podejmuję się całościowej oceny pracy Biura Odbudowy Stolicy, ale w tym, co się wówczas działo, trzeba było odnaleźć pewien złoty środek. Nie kryto się też z opinią, że nie chodziło o samą odbudowę, ale również przebudowę, o stworzenia miasta na nowo. Z takiej konieczności zdawano sobie sprawę już w latach trzydziestych - mówił w "Polak potrafi" Piotr Wierzbicki - przewodnik warszawski.
Jak tłumaczył gość RDC już awangarda lat 30. wiedziała, że Warszawę trzeba przebudować. - To miasto nie było zbyt zdrowe. Maciej Nowicki stworzył plan, w którym założył że centrum wypełnione będzie wielkimi blokami otoczonymi zielenią. Dodatkowo miały powstać arterie komunikacyjne. Wszystko miało zostać przekształcone. Plany były bardzo ciekawe, jednak nikt nie był w stanie sobie wyobrazić, że w centrum postawi się Pałac Kultury - mówił Piotr Wierzbicki.



Przewodnik warszawski dodał, że nie podejmuje się całościowej oceny pracy Biura Odbudowy Stolicy. - W tym, co się wówczas działo, trzeba było odnaleźć pewien złoty środek. Nie kryto się też z opinią, że nie chodziło o samą odbudowę, ale również przebudowę, o stworzenia miasta na nowo. Z takiej konieczności zdawano sobie sprawę już w latach trzydziestych - podkreślił.



Zwrócił uwagę, że w Biurze Odbudowy Stolicy byli ludzie kształceni w dwudziestoleciu międzywojennym, dla których dziewiętnastowieczna architektura była "złem wcielonym". - Z drugiej strony ja bym tego nie demonizowałbym . Centrum musiało być w jakimś stopniu przebudowane. W jakim, możemy dyskutować, ale taka była konieczność - zaznaczył Wierzbicki.



Powiększenie Warszawy

Gość RDC opowiadał też w RDC o przyłączeniu do Warszawy między innymi Grochowa, Saskiej Kępy, Żoliborza, Mokotowa i Gocławia, co nastąpiło ósmego kwietnia 1916 roku. Jak powiedział, to bardzo znacząca data. - Tak jak cała okupacja niemiecka w czasie I Wojny Światowej, ten temat jest zapomniany. Po wycofaniu się Rosjan i zajęciu Warszawy przez Niemców mieliśmy do czynienia z bardzo specyficznym czasem. Okupant starał się wykonywać pewne gesty w postaci zmieniania nazw ulic i likwidacji carskich pomników - wspomniał.

Przyznał, iż Warszawa na powiększeniu skorzystała. - Przed tym faktem było to miasto niezwykle zatłoczone i ściśnięte pierścieniem Twierdzy Warszawa. Wszystkie forty, które zostały do naszych czasów, nie wzięły się znikąd, tylko były elementem tej twierdzy. Poza tym pierścieniem nie można było nic budować. Powiększenie było istotnym krokiem w celu rozluźnienia zabudowy i stworzenia nowych dzielnic - powiedział przewodnik.

Źródło:

RDC

Autor:

mg