Choć przy Łazienkowskiej wicemistrzostwo Legii traktowane jest jak porażka, można doszukać się pozytywów - przekonuje Jacek Bednarz. Zdaniem zdobywcy tytułu mistrza Polski z Legią i byłego dyrektora sportowego Piasta Gliwice, wojskowym nie można było odmówić zaangażowania w walce o obronę tytułu.
RDC
- To niesprawiedliwe. Nad przyczynami końcowej porażki trzeba się zastanowić. Wygłaszane na gorąco opinie o braku chęci ze strony zawodników, są dla nich krzywdzące - mówił Bednarz w "Magazynie sportowym RDC".
By zdobyć tytuł mistrza kraju legioniści musieli w ostatniej kolejce wygrać u siebie z Zagłębiem Lubin i liczyć na to, że Piast Gliwice zgubi punkty w meczu Lechem Poznań. Oba warunki nie zostały spełnione. Przy Łazienkowskiej był remis 2:2, zaś Piast wygrał Kolejorzem 1:0, dzięki czemu po raz pierwszy historii zajął pierwsze miejsce na koniec sezonu.
Wiadomo już, że z Legią pożegna się kilku dotychczas kluczowych zawodników. Spekulacje dotyczą m.in. Michała Kucharczyka, który po 10 latach gry w zespole miałby przenieść się do Turcji.