Obawy, ale i wielkie nadzieje. Iga Świątek w przyszłym tygodniu ma polecieć do Stanów Zjednoczonych na pierwsze turnieje rangi WTA po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. 19-letnia warszawianka w "Magazynie Sportowym RDC" powiedziała, że chce zakończyć sezon w najlepszej 20-stce światowego rankingu.
USA TENNIS BNP PARIBAS OPEN (autor: JOHN G MABANGLO)
Plan 49. obecnie zawodniczki świata jest ambitny. - Moim celem od początku było TOP 20 na koniec sezonu. Nie wiem, czy mi się to uda, bo wiele turniejów zostało odwołanych, ale nadal przy tym pozostaje - deklarowała Iga Świątek w "Magazynie Sportowym RDC".
Warszawianka postanowiła polecieć na dwa turnieje do Nowego Jorku, choć w związku z pandemią ma spore obawy. - Ufam trochę federacji, że zapewni nam "bańkę", w której będziemy się poruszać. Z tego co wiem, te procedury będą bardzo ściśle przestrzegane i właściwie nie będziemy mieli możliwości wyjścia poza obiekt - mówiła Świątek.
Tenisistka, choć w ostatnich tygodniach wygrała turniej towarzyski w szwajcarskim Montreux, nie jest pewna swojej formy. Jej zdaniem najważniejsze będzie przygotowanie mentalne. - To wszystko rozegra się w głowie i mentalnym nastawieniu zawodniczek - przekonywała 19-latka.
Po dwóch turniejach w Stanach Zjednoczonych Polka ma wrócić do Europy i zagrać kolejno w Madrycie, Rzymie i Paryżu. Nowojorski turniej Western and Southern Open rozpoczyna się 20 sierpnia, a wielkoszlemowy US Open - 11 dni później.